poniedziałek, 11 stycznia 2010
Królowa Śniegu. Zapiekanka ziemniaczana.
Królowa Śniegu ma długą białą, lekką jak śnieżny puch szatę i koronę z lodowych diamentów. Mami niewinne dzieci i zwabia je do swojego królestwa. Jest samotna i piękna. Zimna. Ma serce z lodu.
Nie bójcie się Królowej Śniegu. Wystarczy ogrzać jej serce ciepłymi dłońmi. Topnieje.
A Wy biegnijcie prędko do domu. Zdejmijcie mokre buty, powieście rękawiczki na kaloryferze, ogrzejcie zmarznięte nosy i sprawdźcie, czy w piecu doszła już ziemniaczana zapiekanka. Koniecznie zaproście na obiad Królową Śniegu - zobaczcie jak marznie za oknem w swojej białej szacie.
Zapiekanka ziemniaczana z rozmarynem
6 średnich ziemniaków
1 szklanka mleka
2 łyżki tartego żółtego sera
1 jajko, sól, pieprz zielony
1 łyżeczka posiekanego rozmarynu, najlepiej świeżego
szczypta gałki muszkatołowej
1 łyżka masła.
Ziemniaki obierz i pokrój w bardzo cienkie plasterki. Używam do tego nakładki siekającej do miksera Kitchen Aid. Mleko wymieszaj z jajkiem i serem. Dopraw rozmarynem, gałką, solą i świeżo zmielonym pieprzem. Naczynie do zapiekania wysmaruj połową masła. Ziemniaki ułóż dachówkowo (zazwyczaj wrzucam plasterki do naczynia, a układam tylko wierzchnią warstwę), zalej mieszaniną mleczno-jajeczną. Wierzch posyp wiórkami masła. Zapiekankę wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 st. C, piecz ok. 45 minut, aż ziemniaki będą miękkie i rumiane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Mówili też, że miłość topi ten lód. Coś w tym jest :)
...bo Królowa Śniegu wcale nie jest tak straszna, jak ją malują. Tak naprawdę, to ma miękkie serduszko, które zmiękłoby jeszcze bardziej na sam zapach takiej zapiekanki... ;))
Pozdrawiam!
Ach.. pięknie u Ciebie :)))
Prześlij komentarz