Macie ochotę na zupę? Dziś dyniowa. Prosta, pyszna, pachnąca tymiankiem i gałką.
Potrzebne będzie:
1 kg dyni obranej i pokrojonej w kostkę
4 ziemniaki
2 niewielkie pory
100 g masła
2 ząbki czosnku
kilka gałązek świeżego tymianku
gałka muszkatołowa
sól
świeżo mielony pieprz
Pora oczyścić, pokroić w plasterki, wrzucić na rozgrzane masło, dodać pokrojone w kostkę ziemniaki, posolić, smażyć 4-5 minut, często mieszając. Całość przełożyć do garnka, dodać dynię, zalać 2 l wody. Gotować ok. 20 minut, aż dynia i ziemniaki będą miękkie. Pod koniec gotowania dodać tymianek, gałkę, przeciśnięty przez praskę czosnek i pieprz. Zupę można podać z grzankami z razowego chleba i grubo pokruszonym parmezanem.
Smacznego!
Zdjęcia: Lubo Lipov
12 komentarzy:
ta zupa to moja dzisiejsza odpowiedź na "Podaruj mi trochę słońca"...
wyobrażam sobie smak, a sam widok sprawia, że się uśmiecham
Brzmi i wygląda smakowicie:)
Bardzo mi się podobają Twoje szerokie kadry.. ja zaczynam się dopiero "bawić" tą formą i Twój blog jest dla mnie jedną z wielu inspiracji..
Zupę dyniową robiłam a jakże. Ale dynia nie była jeszcze bardzo "dyniowa" i zupa wyszła taka,, buro-żółta nie piękna i słoneczna jak Twoja (Photoshopa nawet nie tykałam..)
Pozdrawiam!
Tak bez żadnego miksowania ani przecierania? :)
Roberto, bez. Robię też z, czyli zupę krem, ale dziś proponuję wersję powiedzmy rustykalną :)
Atria C., dzięki za miłe słowa.
cozerka i Myszka, zupa zdecydowanie na poprawę pogody.
Piękna, żżżżżżżżżółta, słoneczna, urocza jak... nie wiem co...!!!
Dobrze trafiłam!
U nas też dzis krem z dyni!
U nas też była zupa dyniowa, ale taka miksowana, z marchewką, ziemniakami, selerem, pietruszką i cebulą. Doprawiona gałką i czosnkiem. Z kleksem słodkiej śmietanki...
Twoją wersję wypróbuję na pewno!
Zjadlabym taka zupke. Szczegolnie dzis kiedy caly czas za oknem mzy przydaloby mi sie troche slonca na talerzu :)
Zupka wygląda bajkowo, te kolory ach ! Piękne zdjęcia, jak zawsze :)
Kolejna wspaniała zupa z dyni, którą widzę na blogach ...
Po raz pierwszy w życiu robiłam zupę dyniową i muszę przyznać, że wyszła znakomita. Przy jej okazji nawet przeprosiłam się z gałką muszkatołową, której nienawidziłam od dzieciństwa :D Dziękuję za przepis.
Prześlij komentarz