wtorek, 2 sierpnia 2011
Wakacje w rytmie slow...
Nie lubię pożegnań, wolę powitania. Po dwutygodniowej przerwie witam się z głową wciąż daleko stąd.
Wakacje minęły mi w rytmie przyjemnie leniwym, na wyspie, gdzie dziewicza przyroda zdecydowanie góruje nad cywilizacją. Turkusowa, krystalicznie czysta woda obmywa trudno dostępne brzegi. Pod stopami biały, miękki piasek z mieniącymi się złoto drobinkami.
Brzmi to doprawdy nieco podejrzanie, jak opis z katalogu biura podróży, ale cóż począć, czasem rzeczywistość przerasta marzenia i tak właśnie jest w tym wypadku.
O tym jak spędzić wakacje z rodziną i nie zwariować, jak się pakować, żeby nie wziąć za dużo, jak zaplanować wakacje ekonomicznie i przede wszystkim, jak to jest możliwe, że prawdziwy raj jest tak blisko, opowiem już niebawem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
19 komentarzy:
Welcome back;). To wspaniale ,że spędziliście urocze wakacje , czekam na takowych przepis.
Czyżby Chorwacja?
Ach, jakie piękne widoki! :))
Ciekawa jestem gdzie byliście. Też na myśl przyszła mi Chorwacja.
Pozdrowienia:)
Dopiero zdałam sobie sprawę, że nie napisałam, gdzie byliśmy :)) Wyspa, kotki, wyspa!
Sardynia :)))
Łał piekne zdjecia :) ja niestety wakacje spedziłam nad Polskim morzem a praktycznie w hotelu nad Polskim morzem przy kubku mojej ulubionej herbaty rozgrzewającej malina Dilmah :( i oczywiście wróciłam z katarem ;/ ale te zdjęcia są śliczne, to są dopiero wakacje;) ja chyba swoje będę musiala przerobić w photoshopie albo scrapbooku by tez były takie sloneczne :))
Majanko, strzał w dziesiątkę :)
My też w zeszłym roku spędziliśmy deszczowe wakacje nad Bałtykiem i miało to swój urok. Tym razem wybraliśmy się dalej. Pozdrawiam serdecznie!
Beatko dziekuje za komentarz na mon alice :) ogromnie mnie ucieszyl, bo przeciez to Ty jestes dla mnie zrodlem wielu wspanialych inspiracji (tak po cichu marze o tym, zebysmy *kulinarnie* zrobily cos kiedys
razem ;)
Sciskam *laczac sie w bolu* bo wlasnie tez wrocilam z wakacji :)
Zapraszam do mnie po wyróżnienie; ]
Zapraszam do mnie po wyróżnienie; ]
oczywiscie ,ze wyjazdy rozpraszają..ja zrobiłam skok do Malme..na weekend , na blogu zdjecia a wczesniej piekny Gdansk..i człowiek rozbity ..wspomnieniami:)) ap rzeciez moje Podlasie piękne..a Sardynii zazdroszczę..jadę we wrzesniu na Chorwacki Havar..a moze Sardynia za rok ? Pozdrawiam :)
zdjęcia piękne
czekam na "przepis" ja zaczynam odliczanie za 14 dni urlop :)
ah..z błędem miało być Hvar !! a to ważne..:)
My już po powrocie z Hvaru. Ach, było pięknie...
pięknie to napisałaś, ja nie ma wakacji tego lata, to sobie chociaż pooglądam u innych i czekam na opis, bo lubię sprawdzone pomysły na różne sytuacje ;))
pozdrawiam serdecznie
cudne widoki !!! pozdrawiam, ewa
co za miejsce...:)))
uściski!
J.
och, ależ tam pięknie i bajowo, czekam z niecierpliwością na kolejne odsłony :)
Prześlij komentarz