czwartek, 23 grudnia 2010
Szuba. Czy u Was też błyszczy anielski włos?
Mam pstrokatą choinkę. Turkusy i złoto, jaskrawe zielenie, cekiny, pióra, śnieżynki z papieru i anielskie włosy. Daleko jej do wystudiowanych kompozycji w jedynie słusznych czerwieniach i bielach. U nas mydło i powidło i powiem Wam, że bardzo mi się podoba. Mam zadeptane podłogi, spory nieład w dziecięcych pokojach, pogniecione poduchy na kanapie i pomazany flamastrami kawowy stolik. Mam też trzy zakatarzone panienki, pokasłujące złowieszczo i tacę pełną syropów na różne pory dnia i nocy. Kto wymyślił Święta idealne? Poukładane, wykrochmalone i zapięte na ostatni guzik?
Z ostatniej chwili przepis dla tych, co z deserów najbardziej..., sami wiecie.
Szuba, znów od Iriny. Robię ją od jedenastu lat i wciąż nie mogę się nadziwić, jak tak proste składniki tworzą tak pyszne danie. Wygląda dość kiczowato z tym wściekłym różem na wierzchu, ale co mi tam. Spróbujecie, to pogadamy.
Szuba
ilości podane w przybliżeniu (powinno być mniej więcej tyle samo wszystkich rodzajów warzyw)
3 buraki ugotowane w łupinach
3 ugotowane marchewki i ziemniaki
1 cebula (u mnie czerwona)
5 płatów śledziowych wcześniej odsolonych
świeżo mielony pieprz
ocet jabłkowy
4 łyżki majonezu
natka pietruszki do dekoracji
Buraki obrać ze skórki. Warzywa zatrzeć na tarce o dużych oczkach (nie mieszać ich ze sobą). Śledzie pokroić w kawałki, skropić octem i oprószyć pieprzem. Połowę śledzi ułożyć na dnie szklanej salaterki, posypać połową posiekanej cebuli. Następnie kolejno układać warstwę ziemniaków, marchwi i buraków. Na burakach rozsmarować połowę majonezu. Powtórzyć operację w tej samej kolejności: śledzie, cebula, ziemniaki, marchew, buraki, majonez. Wierzch udekorować natką. Wstawić szubę do lodówki i zapomnieć o niej na dobrych kilka godzin. Pycha.
Życzę Wam dużo miłości. I żeby choinka nie bardzo się sypała. I żebyście się wreszcie wyspali. Jeszcze dodam trochę spokoju, no i kolejna szczypta miłości. Tego się trzymamy. Wesołych Świąt!
Zdjęcia: Lubo Lipov
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
31 komentarzy:
E tam kiczowato!
Mi się podoba, spróbuję na Sylwestra! (bo teraz już troszkę późno:))
U nas choinka jest w miarę jednolita (czerwono, złoto) + rzeczy jakie powywieszała siostryczka. To jest fajne:0
Ja czasem myślę, że święta idealne wymyślili ludzie, którzy mieli dom pełen służby..:)
Pozdrawiam i życzę spokojnych Świąt. Dużo zdrowia dla Was!
ps. jutro też sprzątam jeszce;)
Wszystkiego dobrego dla całej zakatarzonej rodzinki :)
A szubę wypróbuję po świętach, może Zuza spróbuję, w końcu z jej ulubionym kolorem ;)
pozdrawiam ciepło
Gosia
P.S. Idealne święta? Nie ma takich :) A może są, w domach, gdzie nie ma dzieci... ale musi być tam nudno ;)
Beato, wesołych Świąt dla Ciebie i rodziny
P.S. Szuba wygląda super, znam podobne danie. Znam i bardzo lubię
Cudownie u Was, jak zawsze :)))
Przesyłam zyczenia ciepłych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
Majana
witam,,ja jestem z podlasia i u nas szuba jest prawie na kazdym stole.. :) tak jak kutia..pozdrawiam
U na s podobna choinka, miała być biało-srebrna ale przeciez robiliśmy kolorowe łańcuchy i ozdoby z masy solnej i pierniczki nie po to żeby lezały obok. Jest kolorowo i tak ma być.
Dużo zdrowia na Święta i radości!
wesołych świąt
Beatko! Wspaniałych, radosnych i smacznych;) Świąt dla Ciebie, Lubo i Córeczek!
A choinek "dizajnerskich" nie znosiłam nawet,jak nie miałam dzieci:) TAkie bałaganiarskie święta są najwspanialsze!
Beatko, dużo radości, miłości, ciepła i uśmiechu w Święta, po świętach i w Nowym Roku :)
u mnie niby wszystko zrobione, niby...posprzątane święta zapewne wymyślila moja teściowa:))choinke ubieraliśmy wczoraj o 22:))jest pstrokata czerwono złota, słomiana, drewniana, pierniczkowa...nasza...pachnąca piernikiem i pomarańczą...życze magicznych i spokojnych świąt Basia
alez cudnie i smakowicie wyglada:)
zycze Ci pieknych, radosnych i szczesliwych Swiat:)
Szuba wyglada swietnie! Bardzo lubie tego typu salatki (a swoja droga ja przepis tez mialam od pewnej Iriny, choc raczej nie tej samej ;)).
Radosnych i pogodnych Swiat Beato!
A choinka bardzo mi sie podoba :)
Anielski włos nie, ale tu i ówdzie migoczą światełka, bombki i różne migotki w strategicznych miejscach domu:)
Beatko, dużo radości, miłości, spokoju i pyszności w te Święta!
Wygląda pięknie :)
No i te idealne święta, jakie by nie były to zawsze będą dla nas idealne :)
My drugi rok z rzędu mamy inną, tym razem papierową choinkę, a dookoła wiszą papierowe ozdoby, pali się mnóstwo światełek i pachnie wanilią, cynamonem, imbirem...
Wesołych, spokojnych i pełnych ciepłej atmosfery Świąt
życzą aga i kaja
U mnie szuba też gości na wigilijnym stole. Wesołych Świąt!
Nasza choinka też jest taka, ale o to właśnie chodzi! :)
Szuba jest u nas tracyjnym wigilijnym daniem i pojawia się co roku na stole. Nigdy jednak nie udało mi się jej apetycznie sfotografować, Twoje zdjęcia są piękne!
Wesołych i ciepłych Świąt :)
pięknych Świąt..
o zapachu pomarańczy.
Te sledzie wygladaja przepieknie. I mimo, ze nie cierpie rozu to w tym daniu wylada naprawde zjawiskowo :)
Spokojnych i radosnych Swiat!
kocham szubę! wesołych!
Cudownych Świąt, Beato!
Wesołych, spokojnych świąt Ci życzę, Beato !!! :)
Beatko, nadal świętujemy... Ja dopiero teraz... Wszystkiego tego, co niosą Święta! Niech spełnią i Twoje marzenia!
Chciałam Ci bardzo podziękowac za ten przepis, jadałam taka sałatkę u mamy, ale przepis zgubiła, powtórzyć nie umiała, zrobię na Sylwestra z wielką nadzieję, ze to ten sam smak :)
pozdrawiam jeszcze świątecznie !
Pstrokate choinki sa najpiękniejsze :)
No zupelnie wyszly inne niz sobie zaplanowalismy, okolicznosci i pogoda nie pozwolily nam przyjechac do Polski... wiec daleko im bylo do idealnych, ale czy sa takie ???
Piekne zyczenia Beato, i piekne zdjecia jak zwykle. Serdecznie pozdrawiam!
Beatko, pstrokate choinki sa najpiękniejsze bo prawdziwie świąteczne :)
I u mnie trzy panienki kaszlace i smarkające ;) i taca z lekami różnistymi i bałagan tu i ówdzie ale co tam zrobię Twoją sałatkę i podelektuję się tym rózem, moze świat wtedy też sie zaróżowi :)
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na Nowy Rok !
MNÓSTWA CZYTELNIKÓW W 2011 roku !!
szube zabieram ze sobą na impreze Sywestrową:))widziałam Ciebie dziś w tvn style:))ja też mam w domu niejadka, ale jest juz coraz szczęśliwszy ,bo mama odpuszcza:)pozdrawiam i życze szczęśliwego Nowego Roku!!!
O szubie opowiadał mi wiele razy mój partner i zawsze śmiałam się z niego, że na pewno sam wymyślił tą potrawę, bo nigdy nie słyszałam tej nazwy.
Teraz jednak wiem, że istnieje naprawdę i wygląda bardzo ładnie.
pozdrawiam
Marta
Spróbowałam, jest pyszna i jeszcze ta nazwa szuba - bardzo ciekawa. Dla mnie to nowość i od razu wskakuje do mojego zeszytu. Dziękuję za przepis. Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku życzę!
Edyta
Jestem mile zaskoczona, że tyle osób szubę wypróbowało z efektem pozytywnym. Jest coś w tej ukraińskiej kuchni, prawda? Pozdrawiam Was serdecznie.
Bardzo fajne ciasto - nie wstydzę się nazwiska :)
Pozdr
Prześlij komentarz