piątek, 9 lipca 2010

Mrożona herbata malinowa i jeżyk



Jest taka magiczna pora w moim ogrodzie, tak ok. 18-tej. Słońce ślizga się delikatnie po lawendowym zagonie, rozświetla dzwonki i nasturcje. Krople wody z fontanny ukrytej w dzikim winie zamienia z diamenty. A dziś, doprawdy nie wiem, z jakiej przyczyny, wśród tych czarownych zdarzeń przyrody pojawił się nagle, na żwirowej dróżce, maleńki jeżyk. Szpiczasty nosek, oczy jak czarne perełki, szedł sobie ten dzielny maluch, żwawym krokiem odkrywcy.



A my oczarowani brzęczeniem pszczół, ptasim śpiewem, różami i słońcem, sączymy mrożoną herbatę




Na średniej wielkości dzbanek trzeba przygotować 250 ml mocnego, herbacianego naparu. Użyłam czarnej aromatyzowanej herbaty Dilmah z aromatem maliny. Napar zostawiłam do ostygnięcia, następnie przelałam do dzbanka.
Dodałam też:
1l mocno schłodzonej wody źródlanej
sok wyciśnięty z połowy cytryny
pokrojoną w cienkie plasterki drugą połówkę cytryny
trzy spore gałązki mięty
garść malin
2 łyżki miodu.
Całość wstawiłam do lodówki na ok. godzinę. Przed podaniem do dzbanka wrzuciłam kostki lodu.



Przypominam o wspaniałym herbacianym konkursie Dilmah. Wpisujcie w komentarzach pod jabłecznikiem przepisy, które Waszym zdaniem będą pasować do nowych, aromatyzowanych herbat Dilmah. Mogą to być potrawy, które przyjemnie by się jadło w towarzystwie aromatyzowanej herbaty lub przepisy na wasze ulubione herbaciane napoje. Na odpowiedzi czekam do 19 lipca. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi do 30 lipca. Szczegółowy regulamin znajdziecie tutaj Na zwycięzcę czekają filiżanki i herbata Dilmah, a dodatkowo złoty wisiorek Apartu.

Zdjęcia: Lubo Lipov

16 komentarzy:

asieja pisze...

za każdym razem, gdy tu zaglądam zachwycam się pięknymi obrazkami. kolory szczęścia. i smaki cudowne. te maliny w herbacie wyglądają uroczo.

Flora pisze...

ha! jeżyka też mam w ogrodzie... nawet z kotem zgodnie żyją razem.

My ostatnio pijemy lemoniadę z miętą i lodem... na upały nie ma nic lepszego, ale aromatyzowaną malinową wypróbuję!
Całusy!

Nina pisze...

wow, piękne zdjęcia

zazdroszczę ogrodu, ja na szczęście mam parki wokoło domu, to nie to samo, ale zawsze jakaś namiastka i odskocznia

Majana pisze...

Piękne zdjęcia !:))
Podobają mi sie te malinki w herbacie, super:)

Pozdrawiam i zyczę miłego weekendu!:)

Lula Lu pisze...

jeżyk w ogrodzie to fajna sprawa i dobra (zje niechciane owady). Jako jeżofil mogę powiedzieć, ze jest uroczy :)

Od jakiegoś czasu raczę się wietnamskim napojem sau dam. Jest to lekko fermentujący słodki napój na orzechach sau i imbirze, podawany z lodem. W wietnamskim sklepiku można kupić orzechy sau w syropie a teraz też świeże. A obok sklepiku jest stoisko z napojami i koktajlami, gdzie jest i sau dam, wieć jakbyś miała chęć to wiesz gdzie szukać :)

Anna pisze...

U nas teraz tylko woda z cytryną i listkami mięty...
Ja szałwię bo znowu jestem chora :-(
A jeżyk świetny...

Bozena Baran pisze...

W Italii upały tropikalne, taka herbatka wspaniale gasi pragnienie. Szukałam i znalazłam przepis na mrożoną herbatę w "Lawendowym domu..." Robiłam do tej pory mrożony herbaciany napój podobnie- z czarnej herbaty liptona,z cytryną i mietą, ale nie pomyślałam o nucie malinowej.Pozdrawiam.Bozena

misbasia pisze...

Idealna herbata na nadchodzące upały! A jeż urzekająco słodki ( bo dla mnnie każdy jeż taki jest )! :)

Betsypetsy pisze...

Uwielbiam tu do Ciebie przychodzić by nacieszyć oczy pieknymi zdjęciami i jakże apetycznymi :) no nie wszystkie apetyczne bo jeżyk to zdecydowanie sympatyczny jest :)

Ewelina Majdak pisze...

Cudne, letni zdjęcia! Wspaniałe!

zuzamoll pisze...

...jejku jak ja tesknie z taka pogoda :)

Lavande pisze...

pyszna propozycja na upały!

a ja jeżyka tez spotkałam na swej drodze..asfaltowej i pamiętam, ze miał gorący brzuszek od asfaltu. natychmiast przeniosłam go na trawę ale czy się posłuchał i został na tamtym terenie? nie wiem:)

Małgorzata pisze...

Herbata malinowa kusi swoim kolorem..z pewnością wypróbuję przepis, jeżeli pozwolisz..U nas ostatnio głównym napojem jest nasza cytrynowo-miętowa lemoniada.. warto spróbować odmiany... zatem czy mogę podkraść przepis?

marta jadczak pisze...

Aż chciałoby się u Was spędzać wolny czas :) Dużo pozytywnych emocji tu... Pozdrawiam!

scarlett pisze...

Na nieznośne upały tylko mrożona herbata! Ja uwielbiam aromatyzowaną herbatę Dilmah o smaku cytryny z dużą ilością pokrojonej lemonki i lodem. A na weekendową imprezę doskonały będzie drink "Jaśminowa niespodzianka". Przepis na niego znalazłam w Klubie Miłośników Dobrej Herbaty. Gorąco polecam :). Pozdrowienia

Herbata pisze...

Dobra herbata nie jest zła ;)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails