Na razie przeleciałam na szybko...i już mam dwa przepisy na do wykorzystania na weekend :) Wieczorem z herbatką poczytam na spokojnie. Super magazyn! Pozdrawiam :)
aż zal, że nie ma wersji papierowej :) człek usiadłby sobie spokojnie w kucni z herbatka i poczytał przy zapalonej lampce , a tak ...... szkoda, to jest takie moje marzenie, może kiedys sie spełni :)
Cudnie! Wspanialy magazyn i pelno wysmienitych informacji, porad i przepisow...ach no i te zdjecia:) Uczta dla oka! Juz sie nie moge doczekac nastepnego numeru:)
Po pierwsze dziękujemy za wygraną w konkursie Moje wymarzone wakacje i za tak ekspresową wysyłkę. Książki dotarły dzisiaj. Idealny prezent na rozpoczęcie roku szkolnego i na zbliżające się urodzinki Dominika. Serdecznie dziękujemy. Książeczki są przepiękne. Pierwszy raz mam w ręku Dzieciaki w naturze i jestem zachwycona. Całą rodzinką jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. Po drugie serdecznie gratuluę kolejnego numeru Lawendowego Domu. Jest prześliczny. Cieszy oko przeogromnie. Podziwiam za trud i pomysłowość. Dziękuję!!! Po trzecie również żałuję, że nie ma papierowej wersji. Jeszcze raz wielkie dzięki Beatko Tobie i całej redakcji oraz wydawnictwu Świat Książki za nagrody. Pozdrawiamy całą rodzinką Iza Paweł z synkami Dominikiem i Nikodemkiem
Czy Lawendowy Dom można kupić w wersji papierowej ? Już za im tęsknię i nie chcę wyłączać komputera. Zdjęcia, przepisy, aranżacje to wszystko sprawia,że lęgną mi się motyle w brzuchu i chciałabym sobie "podotykać" tego wszystkiego na papierze :)
Piękny! 90% przepisów - do wypróbowania :-) Słowa uznania i podziękowania dla całego Zespołu! :-) I chciałam jeszcze napisać, że dopiero kilka dni temu skojarzyłam, ze jesteś autorką jednej z moich ulubionych książek kucharskich - "Udane imieniny" :-) Mam ją od dawna i korzystałam już wiele razy :-) A teraz, kiedy mam synka, pewnie skorzystam i z innych książek :-) Pozdrowienia!
Wersja papierowa - pomysł dobry :) Ale ja, jako komputerowy imbecyl, spieszę jeszcze zapytać, czy można w jakiś sposób Lawendowy... pobrać w pdfie, żebym mogła poczytać w wyrku (w laptopie internetu niet). Będę wdzięczna za odpowiedź - Luśka.
Co numer, to ciekawszy. Piękne zdjęcia, interesujące przepisy. Też bym chętnie poczytała w wersji papierowej. A gdzie można znaleźć przepisy? Z komputerem nie umiem gotować ;-)
Ja zgubiłam oczy. Najpierw nie mogłam ich oderwać, a potem je zgubiłam. Wspaniałe zdjęcia, opisy...coś pięknego! Wieczorem powtórka. Może swoje oczy odnajdę między stronami:-)
Bardzo się cieszę z wyboru gruszki na okładkę. Jest piękna. W moim sklepie pojawił się oryginalny bułgarski ser sirene z mleka krowiego lub owczego i krowio koziego. W razie czego służę zakupami. Proszę tylko o informacje.
32 komentarze:
obejrzalam szybciutko i jestem zachwycona, śliczn ezdjecia, ciekawe przepisy, coś o wyposażeniu, dekorajce, podróże. świetna lektura, chętnie poogladalabym w wesji papierowej:)
ah..jak czas leci , a jeszcze nie tak dawno letnia okładkę wybieralismy ! Pozdrawiam i oczywiście czytam :)
Na razie przeleciałam na szybko...i już mam dwa przepisy na do wykorzystania na weekend :)
Wieczorem z herbatką poczytam na spokojnie. Super magazyn!
Pozdrawiam :)
aż zal, że nie ma wersji papierowej :) człek usiadłby sobie spokojnie w kucni z herbatka i poczytał przy zapalonej lampce , a tak ...... szkoda, to jest takie moje marzenie, może kiedys sie spełni :)
Oj tak... też liczę, że kiedyś będzie można otrzymać w wersji papierowej :)
Jak zwykle piękny :)
Cudnie! Wspanialy magazyn i pelno wysmienitych informacji, porad i przepisow...ach no i te zdjecia:) Uczta dla oka! Juz sie nie moge doczekac nastepnego numeru:)
Czyli grucha wygrała! Fajnie się prezentuje :) Idę czytać!
Po pierwsze dziękujemy za wygraną w konkursie Moje wymarzone wakacje i za tak ekspresową wysyłkę. Książki dotarły dzisiaj. Idealny prezent na rozpoczęcie roku szkolnego i na zbliżające się urodzinki Dominika. Serdecznie dziękujemy. Książeczki są przepiękne. Pierwszy raz mam w ręku Dzieciaki w naturze i jestem zachwycona. Całą rodzinką jesteśmy pod ogromnym wrażeniem.
Po drugie serdecznie gratuluę kolejnego numeru Lawendowego Domu. Jest prześliczny. Cieszy oko przeogromnie. Podziwiam za trud i pomysłowość. Dziękuję!!!
Po trzecie również żałuję, że nie ma papierowej wersji.
Jeszcze raz wielkie dzięki Beatko Tobie i całej redakcji oraz wydawnictwu Świat Książki za nagrody.
Pozdrawiamy całą rodzinką Iza Paweł z synkami Dominikiem i Nikodemkiem
Czy Lawendowy Dom można kupić w wersji papierowej ?
Już za im tęsknię i nie chcę wyłączać komputera. Zdjęcia, przepisy, aranżacje to wszystko sprawia,że lęgną mi się motyle w brzuchu i chciałabym sobie "podotykać" tego wszystkiego na papierze :)
Piękny! 90% przepisów - do wypróbowania :-) Słowa uznania i podziękowania dla całego Zespołu! :-)
I chciałam jeszcze napisać, że dopiero kilka dni temu skojarzyłam, ze jesteś autorką jednej z moich ulubionych książek kucharskich - "Udane imieniny" :-) Mam ją od dawna i korzystałam już wiele razy :-) A teraz, kiedy mam synka, pewnie skorzystam i z innych książek :-) Pozdrowienia!
Widzę, że jednak gruszka wygrała. Pędzę przeglądnąć:)
Wersja papierowa - pomysł dobry :) Ale ja, jako komputerowy imbecyl, spieszę jeszcze zapytać, czy można w jakiś sposób Lawendowy... pobrać w pdfie, żebym mogła poczytać w wyrku (w laptopie internetu niet). Będę wdzięczna za odpowiedź - Luśka.
Środek kolorowy i bardzo inspirujący :)
Wspaniale! Lecę oglądać :)
I kolejny numer pyszniejszy od poprzednich! Mi również wydania papierowego brakuje - mam nadzieję, że kiedyś dojdzie do wydania :)
Beatko, z największą przyjemnością czytałam o chlebie. Pasja i zamiłowanie przerodziło się w życie...
Dziękuję:)
Co numer, to ciekawszy. Piękne zdjęcia, interesujące przepisy. Też bym chętnie poczytała w wersji papierowej. A gdzie można znaleźć przepisy? Z komputerem nie umiem gotować ;-)
świetne zdjęcia i w ogole klimat magazynu.. dołączam sie do przedmówczyń. szkoda ,ze nie ma wersji papierowej...
Ja zgubiłam oczy. Najpierw nie mogłam ich oderwać, a potem je zgubiłam. Wspaniałe zdjęcia, opisy...coś pięknego! Wieczorem powtórka. Może swoje oczy odnajdę między stronami:-)
Nie mogę się napatrzeć! ach te zdjęcia! ta stylizacja!
Gratuluję kolejnego numeru Lawendowego Domu, przeglądam i przeglądam i nie mogę się nim nacieszyć, aż musiałam sobie wydrukować :)
dziękuję
Agnieszka
Oj tak, popatrzyłabym sobie na niego w wygodnym foteliku przerzucając kartki ;))
Oj tak, popatrzyłabym sobie na niego w wygodnym foteliku przerzucając kartki ;))
Ogromna, ogromna potrzeba wzięcia do łapek tego magazynu!!! Chcę usiąść z herbatą na balkonie, trzymać w rękach Lawendowy Dom i wąchać jesień...
Super :) Ja zwykle przyjmuję go z wielką radością!
przepiekny
dziekujemy
Świetny numer. Zdecydowana większość przepisów do zastosowania natentychmiast. Aż sobie chyba podrukuję żeby nie zapomnieć... Gratulacje!
Bardzo się cieszę z wyboru gruszki na okładkę. Jest piękna. W moim sklepie pojawił się oryginalny bułgarski ser sirene z mleka krowiego lub owczego i krowio koziego. W razie czego służę zakupami. Proszę tylko o informacje.
super!!!!!!!! gratuluje kolejnego wspanialego numeru :)
Pozdrawiam :)
Gratuluję kolejnego fantastycznego wydania magazynu.Jak zwykle mnóstwo inspiracji i informacji.Pozdrawiam cieplutko.
Prześlij komentarz