czwartek, 27 stycznia 2011

Ostro...



Było ostro, na noże i widelce. Poznałam tajemnicę papryki, obdarłam ze skóry rybę. Pyszną rybę. Sporo się nauczyłam. Dla Was. Szczegóły jutro. Będzie smakowicie...

9 komentarzy:

Mona pisze...

Brzmi ciekawie..sama papryka ma wiele twarzy !

Ewelina Majdak pisze...

Do twarzy Tobie z papryczką :)
Genialne zdjęcie!
Czekam na więcej więcej więcej!
:D

Jswm pisze...

fajne zdjęcie :)

Mońka pisze...

no, no! uwielbiam ryby, więc z niecierpliwością czekam:)

Rita pisze...

no noo:) zapowiada się ciekawie:) super zdjęcie- widać,że jesteś radosną osobą;)
pozdrowienia!
J.

beata lipov pisze...

dotblogg, poznałaś po zmarszczkach?

Majana pisze...

hehe;-)) Super fotka!:)

Rita pisze...

oj tam od razu po zmarszczkach..;) znam takie napięcie wszystkich mięśni twarzy zaraz przed śmiechem bardzo dobrze:))
serdecznie pozdrawiam!
J.

Karolina pisze...

Z papryczka Ci do twarzy. :) Czekam na relacje z nieciepliwoscia. :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails