Następnie przyszła kolej na sadzenie. Działo się, oj działo.
Dzieci pracowały z wielkim zaangażowaniem. Wspierane fachową opieką Państwa Rutkowskich oraz rodziców i nauczycieli.
W naszych skrzyniach rośnie kukurydza, topinambur, karczochy, pomidory, kalarepki, seler, czosnek, marchewka, fasola i truskawki, a wszystko w towarzystwie skromnych aksamitek.
Teraz wystarczy doglądać upraw i oczekiwać pierwszych plonów.
Zdjęcia: Piotr Petryka
26 komentarzy:
fajnie ze dzieci biorą udział w takich akcjach.. w koncu beda wiedziały ze warzywka nie rosną same w sklepie .. ;) trzymam kciuku za udane plony :D
Beato a ja w sobote dowiedziałam się przypadkiem o tym,że moja nauczycielka wychowania plastycznego na studiach pracuje równiez w Waszej szkole:) pozdrawiam:)ona opowiadała o smacznych warzywnych gofrach, ja jej o Twoim blogu:) i okazało sie ,że mówimy o tej samej osobie:)
Świetna akcja!
Pamiętam ze swojego dziecinstwa wspólny wysiew, pielenie i zbieranie warzyw w ogrodzie u babci. Teraz z braku czasu na regularne doglądanie warzywniaka są tam prawie wyłącznie kwiaty i kilka drzewek owocowych, ale zawsze robi mi się miło jak widze takie równo rosnące zagony;-)
W takim razie ode mnie kolejny pozytywny feedback - bardzo szczytna i cenna akcja! Gratuluje zapalu:)
Akcja fantastyczna!!! warta wspierania i naśladowania :-) Jak najwięcej tego typu akcji.
Heh, widać, że dzieciakom się podobało ;) Super zdjęcia!
Beatko, kibicuję Waszym ogródkom od początku, świetny pomysł!
Świetna akcja! Oczywiście jestem kibicem:)
Pozdrawiam serdecznie!:)
też kibicuję !!!
w tym zwariowanym świecie, opanowanym przez wszystkie techniczne wynalazki, takie obcowanie z przyrodą i powrót do "rytuałów ziemi" to dla dzieci najlepsza z możliwych opcji!
pozdrawiam serdecznie!
Brawo ! Świetny pomysł :)
Świetny pomysł dla maluchów ;) moja siostra byłaby wniebowzięta! :)
Bardzo bardzo się cieszę! Niech dzieciaczki od małego wiedzą co zdrowe i smaczne i że trzeba trochę nad tym popracować.
SUper!
Raz jeszcze Beatko gratuluję i strasznie mnie ta akcja cieszy!! Oby,rozeszła się po całej Polsce jak mięta, która rośnie wszędzie :) ;) pozdrawiam !!!!!
moim zdaniem pomysł jest genialny! i gdybym miała osobiście wybrać szkołę do której posłałabym swoje dziecko zdecydowanie byłaby to taka, w której dba się o jego edukację żywieniową, dbając tym samym o jego zdrowie i nie bójmy się tego powiedzieć jakość jego życia. pozdrawiam i gratuluję z całego serca!
A ja właśnie co wróciłam z upraw ogrodowych, a co się naszukałam konewki robiącej deszcz... ;)
Ależ super inicjatywa i zabawa jednocześnie;)) super;) pozdrawiam
Bardzo fajny pomysł! Pozdrawiam!
Super inicjatywa! Dzięki takim prostym sposobom można dzieciaki zachęcić do jedzenia warzyw. Jest nadzieja, ze kukurydza wygra z frytkami z McDonalds! ;)
Mała ogrodniczka z konewką prezentuje się znakomicie.:)
elegancko
http://thebestcracks.com/
Świetny pomysł na urozmaicenie zajęć w przedszkolu. Muszę zaproponować coś takiego w przedszkolu mojego dziecka. Bardzo dobry pomysł na połączenie pożytecznego z przyjemnym.
Fajna inicjatywa, ekologia jest ważna. Systemy solarne itd.
Chciałabym otworzyć swój salon kosmetyczny i zastanawiam się nad tym gdzie kupić parafiniarka i jeszcze parafiniarki. Wiem jednak, że jest to bardzo duża inwestycja i sporo pieniędzy musiałabym wydać za jednym razem. Z drugiej strony i tak wyjdzie mi to taniej, niż miałabym kupować każde urządzenie z osobna... Gdzie najlepiej szukać takich sprzętów? Czy możecie polecić jakąś hurtownie? Czy warto zamawiać przez Internet? Wybrałam sklep Newfacebeauty.pl, http://lampa-lupa.pl/, http://myjka-ultradzwiekowa.pl/, http://e-hurtownia-kosmetyczna.pl/.
I have just read this blog and I’ll surely come back for more posts, and also this article gives the light in which we can observe the reality of the topic. Thanks for this nice article! Now read this too... good night message to my love
Minęło 10 lat, a temat wciąż aktualny...
Prześlij komentarz