środa, 4 kwietnia 2012

Czekoladowe gniazdka na Wielkanoc. Zapraszam na film:)





O dzieciach w kuchni pisałam wielokrotnie. Jak ważne jest, byśmy otwierali przed nimi kuchenne drzwi, nie tylko od święta. Dziś chcę Wam pokazać osobę wyjątkową - moją najmłodszą córeczkę. Jest smakoszką, choć to nie moja zasługa. Celebruje jedzenie od urodzenia i w kuchni radzi sobie doprawdy doskonale:)



Czytelnicy Lawendowego Domu znają ten przepis na maślane ciasteczka. Dziś w prawdziwie wielkanocnej odsłonie.



Czekoladowe gniazdka

Ciasto:
140 g mąki pszennej białej
40 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
80 g miękkiego masła
1 laska wanilii Kamis Specialite
70 g cukru pudru
2 łyżki mleka
lukier:
1 białko
szczypta soli
1 szklanka cukru pudru
przyprawa do dań słodkich Kamis Specialite (nadała lukrowi wyrazistego smaku)
dodatkowo czekoladowe jajeczka do dekoracji


Wymieszać w misce oba rodzaje mąki, proszek do pieczenia i kakao. W drugiej misce zmiksować masło z cukrem i ziarenkami wanilii oraz mlekiem. Zmniejszyć obroty miksera i stopniowo dodawać mieszankę mąki. Ciasto zagnieść i schłodzić w lodówce. Formować z niego kulki wielkości orzecha włoskiego, w środku zrobić kciukiem wgłębienie i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 st.C i piec ok. 16-18 minut.

Białko ubić na pianę ze szczyptą soli. Cały czas ubijając, dodawać stopniowo cukier. Na koniec przyprawić przyprawą do dań słodkich. Taki lukier nie jest bardzo gęsty i doskonale nadaje się do dekoracji ciasteczek.

Upieczone ciasteczka udekorować lukrem i jajeczkami.



Jeszcze dziś czekam na Wasze wielkanocne hity. Jutro ogłoszę, kto zdobył nagrodę w konkursie Kamis.






Życzymy z Kalinką smacznego :)

31 komentarzy:

  1. nie wyglądają na coś trudnego, a są bardzo efektowne :)

    mój pociąg do słodyczy już same piękne zdjęcia zaspokoiły :P

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne kolorki tych ciasteczek i na pewno równie dobrze smakują;-)))pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe kolory, czuć radość Świat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe ciasteczka. Piekne pastelowe kolory...mniam!

    Mój 2-letni synek uśmiał uśmiał się jak Wasza coreczka pokazała zęzyk i oblizywala paluszki:)) Urocza!

    OdpowiedzUsuń
  5. Al, też bym tak chciała:) Ja niestety, poza patrzeniem także wcinam.
    Maciejka, jeśli odjąć wielkanocną dekorację, zostają pyszne maślane ciasteczka.
    Jo, czuć:) Pozdrawiam serdecznie.
    Asiu, dzieci mają w sobie niesamowity urok i naturalność.
    Bee, ona jest zdecydowanie gwiazdą w naszej rodzinie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczny film!:)Cudowna kucharka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękną masz i zdolna córeczkę, ładny filmik i apetyczne ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękną nam niespodziankę zrobiłaś!Ja oczywiście świeczki w oczach ze wzruszenia (beznadziejny przypadek) Jest cudna, podobna chyba do męża (wizualnie)i taka subtelna.Przypomina mi moją Maję, choć jest jest chyba grzeczniejsza...Ile ma lat?I wiesz co, toż to miniaturka Nigelli! Ja już dziś proszę o Jej autograf, nie będę kiedyś w kolejce stała... :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Aciri, tak kuchareczka pierwsza klasa:)
    MadamSyllaq, dziękuję serdecznie.
    Vanilia81 - ja też się wzruszam od ręki przy takich obrazkach:) Latek 4, z urody tata, no może poza włosami:) Twoja Maja w jakim jest wieku?

    OdpowiedzUsuń
  10. No super! Chowajcie się Pascale B, Karole O i cała reszta!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gutku, mówisz? Stęskniłam się jakoś za Tobą:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. koszyczki koniecznie trzeba wypróbować:) ten język przy uważnym przekładaniu ciastek na talerz i oblizywanie palców - to jakbym siebie widziała kilka lat temu... chociaż do dzisiaj lubię oblizać miskę po cieście;P pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. ha! zgadzam się z panem Gutkiem! Powiem więcej nawet Magda G. może się schować :)

    martyna

    OdpowiedzUsuń
  14. Rówieśniczki!!! :) Maja w Maju skończy 4 :)w tym wieku ,,Pomoc" w kuchni, zaczyna naprawdę być pomocą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ale się rozmarzyłam!! Wasza córeczka jest śliczna!!! w cudowny sposób naturalna!!gratuluje rodzicom:)) pozdrawiam świątecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Są cudowne! Uwielbiam Lawendowy Dom!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mieć takiego małego pomocnika w domu to coś cudownego:) Wasza córcia jest prześliczną dziewczynką:) a ciasteczka spod jej rączek wychodzą doskonałe:) oj rośnie Wam mała konkurencja:) Zdrowych i wesołych Swiąt Wam życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. czyli są plusy tego że sama sobie takich zrobić nie zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. CUDOWNA CÓRECZKA!!!!
    A pomysł z filmikiem rewelacyjny!!!
    Proszę o więcej!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Od patrzenia jestem głodna aż mi pachną:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie mogłam się oprzeć, tylko ze z lenistwa zamiast cukru pudru dodałam do lukru zwykły cukier i jest trochę dziwny, ale w smaku pycha! I banalnie proste!! Pozdrawiam.

    Ilona

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie mogłam się oprzeć, tylko ze z lenistwa zamiast cukru pudru dodałam do lukru zwykły cukier i jest trochę dziwny, ale w smaku pycha! I banalnie proste!! Pozdrawiam.

    Ilona

    OdpowiedzUsuń
  23. ciasteczka wyglądają wspaniale :)) tak wiosennie właśnie :))
    co prawda jestem małą Małego Mężczyzny, ale już mi się marzą nasze wspólne chwile spędzone na gotowaniu i pieczeniu ;)) nie, nie chcę by był Jamie Olivierem, ale by polubił, pokochał te chwile gdy samodzielnie z kilu składników można wyczarować ucztę, by lubił zapach świeżo upieczonego ciasta...
    pozdrawiam serdecznie
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  24. Moja Jagódka, to również mały smakosz, chętnie próbuje wszystkiego i niewiele jest rzeczy, których nie lubi...właśnie dzięki jej stałemu zakwaterowaniu w kuchni i nieustannemu otwieraniu dziobka na wszystkie nowości.
    Dziękuję za słodkie inspiracje! :)
    Jak człowiek żył, kiedy Lawendowego Domu nie było ?! :)
    serdecznie pozdrawiam,
    dziki lokator

    OdpowiedzUsuń
  25. Pani Beato, czy zechciałaby Pani podać ile ciasteczek wychodzi z pofdaje ilości składników? Chcemy jutro upiec te cioasteczka z córką i jej przyjaciólką i nie wiemy, czy nie trzeba podwoić porcji:) Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratulacje :-)
    Film uroczy, tylko muzyka nie do końca mi pasuje. Myślę, że utwór w nieco radośniejszym, bardziej wiosennym klimacie lepiej podkreśliłby charakter i scenariusza, i występ przeuroczej gwiazdy :-)
    Serdeczne pozdrowienia!
    unamujer

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękne te gniazdka!!!

    Wszystkiego najlepszego, spokojnych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepiękne te zdjęcia! Śliczne świąteczna ciasteczka z bajecznymi jajeczkami.:)
    Zapraszam na moje przygotowania do Świąt na
    mazurka wielkanocnego

    OdpowiedzUsuń
  29. Najserdeczniejsze życzenia zdrowych,
    radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy,
    smacznego jajka, mokrego dyngusa,
    a także odpoczynku w rodzinnym gronie.
    Niech każdy z nas wykorzysta ten czas jak najlepiej!
    Bernadeta

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Pamietaj, że z anonimami nie rozmawiam. Po prostu podpisz się :)