Pojawiła się nowa rubryka - "Sposób na...", a w niej przedstwiamy sposób na letnie przyjęcie. W "Temacie numeru" Jędrzej, chłopak z niesamowitą energią i kulinarnym doświadczeniem, wprowadza nas w świat domowego makaronu.
Dla Waszej wygody w całym magazynie zamieściliśmy aktywne linki. Klikajcie więc, żeby poznać lepiej naszych współpracowników lub dowiedzieć się więcej o produktach, które przedstawiamy.
Dziękuję całemu zespołowi za zaangażowanie, nieprzespane noce i pracowite dni. To dzięki Wam Lawendowy Dom jest coraz piękniejszy.

Jak zawsze czekam na Wasze komentarze i życzę przyjemnej lektury.
Nowy numer jest CUDOWNY :) Na razie tylko przejrzałam i już nie mogę się doczekać kiedy zacznę czytać. Czy myślała Pani kiedyś nad papierową wersją magazynu ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonika
Widzę, że okładka z bezą wygrała:)))
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że piękny masz banerek, bardzo wakacyjny!
OdpowiedzUsuńJa tez glosowalam na okladke z beza:-)))) Swietny, przepiekny przesliczny ten Pani magazyn. Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!
Sylwia
Zachwycajace sa wasze zdjecia oraz pomysly, jestem oczarowana i zakochana w Twoim blogu :) u mnie tez torcik ale smietanowy na szybko. Sciskam alice
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeczytałam i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aga
Nowe wydania wygląda uroczo i imponująco! Serdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńmagazyn uwielbiam , ale ..... ciężko sie go czyta w wersji elektronicznej. Marzy mi się aby kiedyś zasiąść z nim w ogrodzie ( ale z wersja papierową ). Jednak jestem tradycjonalistką :)
OdpowiedzUsuńjest piękny:)
OdpowiedzUsuńgratuluję:)
Gratuluję kolejnego numeru!!!
OdpowiedzUsuńA teraz do czytania ;-)
Zgadza się. Jest bardzo ładny. :-) Artykuł o pastach bombowy! :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Mam to samo co Joasia. Strasznie ciężko się czyta i też wolę wersję papierową. Zasługuje na to, by wziąć go do rąk i zachwycić się nim nie przez szybkę. :-)
OdpowiedzUsuńPiekny numer! Podpisuje sie jednak pod pytajacymi o wersje papierowa... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
bardzo podoba mi sie ten numer.
OdpowiedzUsuńAle chętnie przeczytałabym wersji tradycyjnej
Bardzo mi się podoba okładka.
OdpowiedzUsuńA magazyn jest dostępny we wszystkich sklepach z gazetami czy tylko w niektórych?
Odpowiadam na pytanie o wydanie papierowe - tak, jeśli znajdziecie inwestora, który zechce wesprzeć nasz projekt :)
OdpowiedzUsuńTak Myszko, beza wygrała zdecydowaną liczbą głosów, ja też się cieszę. Banerek słodki, też mi się bardzo podoba.
Sylwia, Alice, Aga, Lili, Anet, Anno, dziękuję serdeczne.
Krokodylu, to też jeden z moich ulubionych w tym numerze :)
desperate, to magazyn on-line :)
Pani Beato, super. A wersja elektroniczna to jeden z największych atutów projektu :) Już czekam na następny numer.... Pozdrawiam, Paweł Dudziak.
OdpowiedzUsuńJak już pisałam nie mogę się doczekać na wydanie papierowe, liczę na to, że znajdzie się jakiś rozsądny inwestor!
OdpowiedzUsuńtaka gazetke kupowałabym obowiazkowo:)
OdpowiedzUsuńPięknie, jak zwykle. :) Chylę głowę, bo wkład pracy przeolbrzymi, a efekty po prostu świetne. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmnie zadowala wersja elektroniczna-o ile sie otworzy,bo wlasnie sa problemy.mieszkam poza Polska i jestem tradycjonalistka-wole papier w reku,ale tak mam wszystko na biezaco :)
OdpowiedzUsuńpare przepisow z Lawendowego domu weszlo na stale do mojego zycia :)
pozdrawiam,Aska
Ja też nie mogę otworzyć. Strasznie szkoda, bo ciekawa jestem, co jest w środku.
OdpowiedzUsuńDziękuje za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńPo prostu nie byłam wtajemniczona.
Ale także czekam na wydania papierowe.
Problemy techniczne chwilowe :)
OdpowiedzUsuńpiękny , po prost piękny magazyn!!!! Pani książki właśnie zamówiłam. Przepisy wspaniałe! zdjęcia...po prosu zakochałam się od razu!!! również jestem bardzo za wersją papierową. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, cudny egzemplarz! Przegapiłam chyba wybór okładki,ale nie szkodzi, jest piekna! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory:)
Pozdrowienia ciepłe:)
Jestem zaszczycona Twoim komentarzem. Bardzo się cieszę że zajrzałaś na mojego bloga. Lawendowy Dom to dzieło sztuki. Pochłaniam go zawsze z zachwytem. Pozdrawiam i zapraszam częściej :)
OdpowiedzUsuńBeatko serdecznie gratuluję Tobie i całej ekipie wspaniałego magazyny. Ja również trzymam kciuki za to, żeby znalazł się jakiś inwestor. Od razu zamówiłabym prenumeratę.
OdpowiedzUsuńWszystko znakomite!!!
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gratulacje i wielkie podziękowania.
niestety magazyn nie otwiera się
OdpowiedzUsuńdlaczego magazyn nie jest widoczny
OdpowiedzUsuńno właśnie, mi też się nie otwiera :( pewnie tylko chwilowe, wrócę tu :)
OdpowiedzUsuńMamy chwilowe problemy ze stroną. Do czasu rozwiązania naszej awarii, przekierowałam linki odsyłające na inny adres, magazyn można spokojnie czytać :)
OdpowiedzUsuńCudowny! Zrobiliście kawał świetnej roboty
OdpowiedzUsuńi narobiliście mi smaka na kulinarne, makaronowe eksperymenty :) Po zdjęciach i składzie widać, że robicie to z pasją i pełnym profesjonalizmem. Gratulacje!
PS. Nie mogę się doczekać następnego numeru :)
Ja też jestem za wersją papierową. Magazym jest tak śliczny, że marzę o czytaniu go pod gruszą w moim ogrodzie. Cudowne zdjęcia, kolorystyka bajeczna i do tego ten leyout wprost perfekcyjny.
OdpowiedzUsuńPomyślcie nad wersja papierową
Apetyczny i inspirujący :)
OdpowiedzUsuń