wtorek, 15 czerwca 2010

Placuszki z truskawkami. Na kefirze.



W starej, cynowej miednicy moje dziewczynki hodują truskawki. Nie trzeba mieć wielkiego ogrodu. Własna hodowla truskawek udaje się nawet w zwykłej misce na balkonie. To jeden z pomysłów, który wykorzystam w kolejnej książce, nad którą pracuję. Niebawem pokażę Wam, co jeszcze wyrosło nam w różnych nietypowych naczyniach i co z tego wynikło...



Po ulewach nastało wreszcie słońce i nasze truskawki dostały zdrowych rumieńców.
Proste, swojskie, zwyczajne placuszki z truskawkami. Żadne cuda. Pyyyszne.

3 jajka
1 1/2 szklanki kefiru
2 łyżki oleju
1 1/2 szklanki mąki
2 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g truskawek pokrojonych w plasterki
szczypta soli
olej do smażenia

Wymieszać kefir z jajkami i olejem. W drugim naczyniu połączyć suche składniki, czyli mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól. Wlać jaja z kefirem, wymieszać na gładkie ciasto, dodać truskawki. Smażyć niewielkie placuszki na wolnym ogniu, z obu stron na złoty kolor.

14 komentarzy:

  1. Bardzo fajny, prosty i apetyczny przepis ;) Jak z truskawkami to będę musiała zrobić ;) ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobnie robimy placuszki-racuszki, u nas hit na śniadanie, mogą być z jabłkiem albo bananem albo kakao albo tylko z cukrem pudrem... Możliwości ogromne, pora na próbę z truskawkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. robię takie ze wszystkimi owocami jakie się nawiną- znikają błyskawicznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam je jutro w planie na śniadanie w ogrodzie!
    Tylko dodaję sodę zamiast proszku i łyżkę masła do ciasta.
    POzdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. umm wyglądają mega apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejny prosty, pyszny pomysł! Czytam i zazdroszczę, że sam na to nie wpadłem... :) ale dlatego mam Twój blog pod stałym nadzorem :))) Pozdrawiam turuskawkowo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne polaczenie, tylko ciekawe czy moje dzieciaki je polubia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bo proste... zazwyczaj oznacza najlepsze :)

    tak jak truskawki z własnego krzaczka - najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  9. Te placuszki wyglądają przepysznie. Uwielbiam takie:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. sama z chęcią bym takie placuszki zjadła, ale przez moje wrodzone lenistwo na śnaidanie miałam jedynie same truskawki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepis jest świetny! Prosty, szybki, składniki łatwo dostępne. A placuszki wychodzą delikatne i puszyste, idealne danie na lato! Dziękuję i pozdrawiam. Jola

    PS> Przymierzam się do wykonania baklavy z przepisu zamieszczonego na blogu. Do tej pory robiłam ją z przepisu koleżanki Serbki, ale baklava wychodziła zbyt słodka...

    OdpowiedzUsuń
  12. Jola, dziękuję za miłe słowa. Jeśli chodzi o bakławę, to mam złą wiadomość - ona jest zawsze za słodka :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje dzieci już bardzo Cię lubią! Zrobiłem te placuszki!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ucałuj je od ciotki Beaty! Następnym razem niech robią sami :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Pamietaj, że z anonimami nie rozmawiam. Po prostu podpisz się :)