No dobrze, przyznam się, marzy mi się taki obrazek: leniwy, upalny dzień i ja na starym drewnianym pomoście z wędką. W szortach, spranym podkoszulku i słomianym kapeluszu łowię ryby. I poza tym nie muszę nic :)
Ktoś się do mnie przyłączy?
Wprawdzie łosoś w takich okolicznościach jest nieosiągalny, ale dzisiejsze placki idealnie wpisują się w mój obrazek. Lekkie, proste danie, gdy nie chce się spędzać w kuchni dużo czasu. To część większej, bardzo letniej sesji, którą przygotowałam dla magazynu "Czas na wnętrze".
Placki z wędzonym
łososiem
200 g wędzonego łososia
150 ogórków (najlepiej gruntowych)
½ pęczka dymki
2 łyżki oliwy
1 łyżka soku z cytryny
pieprz
na placki
1 szklanka mąki pszennej razowej
2 jajka
1 szklanka
mleka
½ łyżeczki proszku do pieczenia
sól
olej do smażenia
Składniki na placki zmiksować i odstawić na pół godziny
(ciasto powinno być dość gęste). Ogórki obrać ze skórki. Rybę i ogórki pokroić
w kostkę. Dodać pokrojoną dymkę. Doprawić oliwą, sokiem z cytryny i pierzem.
Usmażyć niewielkie placki, podawać je z sałatką z łososia.
wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńPlacki przepyszne! Właśnie je robię i wychodzą - cudo! Polecam :))
OdpowiedzUsuńWspaniałe,uwielbiam łososia. Ale jeszcze nie jadłam połączenia ogórka z łososiem. Już się nie mogę doczekać...
OdpowiedzUsuńNa takie pyszne placki piszę się zawsze i wszędzie (nawet na rybach). :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie ogórka z łososiem!
OdpowiedzUsuńBeatko,
OdpowiedzUsuńja się chętnie do Ciebie przyłączę na tym pomoście. Mogę trzymać torbę, ew. przynętę jeśli zajdzie taka potrzeba :-)))
A placki koniecznie do wypróbowania. I to jeszcze dziś.
Dziękuję za inspirację :-)
hmm! ja się przyłączę, ale pozwól, że zamienię wędkę na książkę!! Świetnie dopinguję- w ciszy - wędkarzy;) A placki wyglądają tak smacznie, że jak zwykle - osliniłam klawiature;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
o mamo! ale to pysznie, lekko i wiosennie wygląda! ba...prawie nawet pachnie mi tutaj z monitora!
OdpowiedzUsuńJuż jestem głodna. Pysznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Katrin
Z chęcią się przyłączę ;), choć nigdy nie wędkowałam.
OdpowiedzUsuńPlacuszki kuszące i z pewnością smaczne ,a zdjęcia cudowne!
Pozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjeszcze raz.... literówki, przecinki... przesadziłam!
OdpowiedzUsuńPyszne placki! Tak, zrobiłam przed chwilą, zjadłam za dużo ;)
Miałam dziś w planie sałatkę i zastanawiałam się co do niej a Twój przepis tak mnie skusił, że nie kombinując wiele zabrałam się do roboty :)
Dziękuję :D
Moje dzieciaki dzisiaj musiały mieś placki ale na słodko. Lubię takie dobrze ciepłe dni, choć prawie cały spędziłam w ogródku niekoniecznie odpoczywając. Dawno, bardzo dawno nie siedziałam sobie tak leniwie na pomoście,
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Uwielbiam zdjecia na tym blogu <3
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam z fotografia potraw i ten blog mnie bardzo inspiruje ;) Dziekuje ;)
Ja się przyłączę, ja!!! :)
OdpowiedzUsuńoj, łosoś chodzi za mną od kilku dni, więc na pewno wkrótce wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię dania z łososiem i sałatki i różne przekąski, nawet kanapki, z plackami jeszcze nie jadłam, na pewno spróbuję, wędzonego łososia mają dobrego w Lidlu, mam po drodze więc zawsze tam kupuję.
OdpowiedzUsuńświetny przepis! Placki wyszły obłędne :). W połączeniu z sałatką - rewelacja. Ja jeszcze dodałam na wierzch kilka kropel jogurtu naturalnego.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Edyta
Wyglądają przepysznie :) Dziękuję za przepis - na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOch, cały ranek szukałam dzisiaj jakiegoś pomysłu na leciutkie danie i natrafiłam na ten przepis - nie dość, że łatwy, to jeszcze pięknie wygląda (ciekawe jak mi wyjdą, bo robię dzisiaj). A przy okazji, bardzo sympatyczny blog.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńcudowna wieża :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Genial el color y las fotografias.
OdpowiedzUsuńSaludos
JUEGO DE SABORES
pychotka!!
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale tu u Ciebie pieknie. Kusisz pysznosciami i pieknymi zdjeciami. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita jesteś, uwielbiam to jak piszesz!
OdpowiedzUsuń