Ta
potrawa powstała z potrzeby koloru. Słodką marchew w towarzystwie koziego sera
podkręciłam solidną łyżką musztardy i czosnkiem.
Ciasto
dość nietypowe, jest delikatne i świetnie sobie daje radę z wilgotnym farszem.
Tarta z młodą marchwią
Ciasto:
100 g mąki pszennej
100 g mąki pszennej razowej
1 jajko
1 łyżka drożdży instant
60 ml wody
2 łyżki oleju lub oliwy
1/2 łyżeczki soli
Nadzienie:
ok. 400 g młodej marchwi
150 g sera koziego w plasterkach
200 ml jogurtu greckiego
3 jajka
100 g mąki pszennej
100 g mąki pszennej razowej
1 jajko
1 łyżka drożdży instant
60 ml wody
2 łyżki oleju lub oliwy
1/2 łyżeczki soli
Nadzienie:
ok. 400 g młodej marchwi
150 g sera koziego w plasterkach
200 ml jogurtu greckiego
3 jajka
1 łyżka
musztardy
1 ząbek
czosnku
sól
pieprz
olej
sól
pieprz
olej
Wymieszać oba rodzaje mąki, drożdże i sól.
Dodać pozostałe składniki i wyrobić elastyczne ciasto. Odstawić na ok. 40 minut
do wyrośnięcia.
Marchewkę umyć, pokroić wzdłuż, zalać gorącą, osoloną wodą i gotować 10 minut. Odsączyć na sitku. Jogurt wymieszać z jajkami, doprawić musztardą, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i pieprzem. Piekarnik nagrzać do 190°C. Formę posmarować olejem, wyłożyć rozwałkowanym na grubość 0,5 cm ciastem. Na ciasto wyłożyć marchew i plastry sera, zalać masą jajeczną. Piec ok. 40 minut, aż wierzch się przyrumieni.
Marchewkę umyć, pokroić wzdłuż, zalać gorącą, osoloną wodą i gotować 10 minut. Odsączyć na sitku. Jogurt wymieszać z jajkami, doprawić musztardą, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i pieprzem. Piekarnik nagrzać do 190°C. Formę posmarować olejem, wyłożyć rozwałkowanym na grubość 0,5 cm ciastem. Na ciasto wyłożyć marchew i plastry sera, zalać masą jajeczną. Piec ok. 40 minut, aż wierzch się przyrumieni.
Przepis pochodzi z najnowszego numeru magazynu Lawendowy Dom, w którym znajdziecie też inne pomysły na wiosenne potrawy.
Chcę Was
też serdecznie zaprosić na kolejną Kulinarną Akcję Bezpośrednią organizowaną w najbliższą
sobotę przez Warszawskie Convivium Slow Food. Szczegóły już niebawem. Kto może,
niech rezerwuje czas:).
Beata jesteś dla mnie jak światło w tym kulinarnym tunelu :) To już wygląda tak, że chce się zrobić :)
OdpowiedzUsuńTak wyglądająca tartę aż szkoda kroić :(, jest apetyczna, kolorowa, wiosenna, jak zawsze u Was :)
OdpowiedzUsuńTa tarta wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńAl, rób Słoneczko, rób:)
OdpowiedzUsuńJo, te całe długie kawałki marchwi nie są najwygodniejsze, ale nie mogłam się oprzeć:)
Bon Appetit - dziękuję serdecznie!
Tarta wygląda bardzo apetycznie i do tego jeszcze jak artystycznie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się starałam :)
OdpowiedzUsuńtarta jest zjawiskowa :))))
OdpowiedzUsuńwygląda bosko!
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie wypróbować:)wygląda przesmakowicie...
OdpowiedzUsuńbudzi zachwyt i...apetyt! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tego mi było trzeba. Słoneczna tarta marchewkowa!:)
OdpowiedzUsuńTarta prezentuje się rewelacyjnie. Nie widziałam jeszcze młodej marchewki w tym sezonie, muszę się za nią rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńO mniam, młoda marchewka! Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna tarta :)
Pozdrowienia:)
..Chodzą za mną te nożyczki... ojjj :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Jedno pytanie - czym mogę zastąpic jogurt bałkański dla małego alergika? Śmietana sojową? Kozim jogurtem?
OdpowiedzUsuńPiekna, kolorowa tarta! Tylko skad u Ciebie taka marchewka Beato??? U nas zdecydowanie jeszcze nie ma :(
OdpowiedzUsuńHouse Full Of dreams, anita, Ms Smith, Anisiu, bardzo się cieszę, że Wam się podoba, mam nadzieję, że przejdziecie też do czynów:)
OdpowiedzUsuńenchcolatte, masz rację, jest bardzo słoneczna.
Hania-Kasia, Bea, w Warszawie już się pojawia, np. na bazarach.
Majanko kochana, pozdrawiam bardzo serdecznie!
Ada, za mną też chodziły, no i kupiłam!
Asiu, spokojnie możesz zastąpić tym, co toleruje Twój alergik. To nie jest wymajająca potrawa.
Beatko, bardzo podoba mi się Twoja szczotka do warzyw :) Zdradź, gdzie ją kupilaś? :)
OdpowiedzUsuńZainspirowałam się i zrobiłam sobie tartę na wzór Twojej, ale ze szparagami. Wegańską, dostosowaną do moich potrzeb :) http://mniammniamvege.blogspot.com/2012/05/tarta-na-drozdzowym-ciescie-z-zielonymi.html
OdpowiedzUsuń