sobota, 18 czerwca 2011

Ciasto jogurtowe z czereśniami.



Owocowy raj otworzył swoje bramy na dobre. Rabarbar, truskawki, pierwsze czereśnie, pokazały się już jagody. Zaraz dojrzeją morele i brzoskwinie. Moje brzoskwiniowe drzewo ugina się pod owocami. Jeszcze kilka dni i będziemy się cieszyć malinami. Dziś obiecane ciasto z czereśniami. Proste, szybkie i uniwersalne. Pasują do niego wszystkie letnie owoce.



Ciasto jogurtowe z czereśniami

350 g mąki
1½ łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
pół szklanki oleju
300 g jogurtu naturalnego
100 g cukru
czereśnie (ok. 300g)
masło i tarta bułka do formy

Czereśnie umyć, pozbawić pestek. Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać do miski. Dodać pozostałe składniki i wymieszać, aż powstanie gładka masa. Przelać do posmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką formy. Na wierzchu ułożyć czereśnie. U mnie kilka czereśni zostało z ogonkami :) Piec w piekarniku nagrzanym do 190 st.C ok. 50 minut.





Po więcej prawdziwie letnich, owocowych przepisów zapraszam do magazynu Lawendowy Dom.

26 komentarzy:

  1. Ogonki wymiatają :) Pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  2. smakowicie wygląda, szkoda,że zapachu nie czuć

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam! wygląda smakowicie. +piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe zdjecia, a ciasto mega odlotowe! Wyobrażam sobie jak fajnie wyjmować taką czereśnię z kawałka ciasta i zajadać :)
    Super!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. I wypluwać pestkę na talerzyk :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak dobrze są już czareśnie..nowy smak lata :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie wygląda :) moje nie było takie ładne,ale tez smaczne :)pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda tak apetycznie, że chętnie upiekłabym wg Twojego przepisu, ale co z nadmiarem kilogramów?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciato wygląda przepięknie. Jak zwykle prześliczne zdjęcia i cudny fartuszek. Uwielbiam Twoje fartuszki. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne :D Jak najbardziej do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne ciasto, ale mnie bardziej zaintrygowało to drzewo uginające się od owoców. Niech żyje lato!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mona, dla mnie też lato to smak czereśni :)
    Lovely Home - u nas zostały okruchy.
    Madleine - też uważam, że najważniejszy jest smak.
    Myszko, Slyvvia - dzięki dziewczyny.
    Bożenko, oj mam to samo, ciągła walka.
    Mammamisia, z fartuszkami to mamy chyba podobnie. Ściskam mocno.
    Liska, w tym roku zaskakujący urodzaj. Mimo, że zapomniałam spryskać je w lutym i wiosną chorowało, to nigdy jeszcze nie miało tylu owoców.
    Niech żyje!

    OdpowiedzUsuń
  13. a u mnie czereśnie wciąż strasznie drogie. :( ale poczekam jeszcze troszke cierpliwie i jak zrobie to bedzie podwójnie smakować :D

    OdpowiedzUsuń
  14. i mnie zachwyciło.z tymi wystającymi ogonkami.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ogonki nadają niezłego szyku;]

    OdpowiedzUsuń
  16. pyszniutkie.. szkoda ze nasze czeresnie jeszcze sa zółte na drzewie, bo az korci mnie do takiego ciasta.

    OdpowiedzUsuń
  17. wygląda pysznie! a te ogonki genialnie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziś podejście drugie do tego wspaniałego ciasta, wczoraj po pięknym wyrośnięciu w piekarniku, po wyjęciu z niego oklapło o jakieś 2 cm :( do wyrzucenia...czy ono powinno postać w piekarniku dłużej? A może jest jakaś kolejność mieszania składników? Nie odpuszczę, musi to ciasto wyjść i koniec :)

    OdpowiedzUsuń
  19. piedra, ciasto wymieszaj łyżką, nie miksuj, ono nie lubi miksowania. powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  20. och uwielbiam takie ciasta, w sobotę piękę koniecznie Dziękuję za przepisik

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziękuję Beato, dziś spróbuję bez miksowania, niepotrzebnie poszłam na łatwiznę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O jakiej średnicy formy Pani użyła ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Pamietaj, że z anonimami nie rozmawiam. Po prostu podpisz się :)