Błyskawiczne ciasto z chrupiącą karmelową skorupką i biszkoptowym wnętrzem. Piekę je często, sprawdza się z prawie wszystkimi owocami. Polecam jabłka, gruszki, truskawki, śliwki, morele, brzoskwinie, a dziś wersja z rabarbarem, którego kilka ostatnich łodyg uratowałam przed żarłocznymi ślimakami.
Razowe ciasto z rabarbarem i karmelem
półtorej szklanki brązowego cukru
półtorej szklanki mąki (pół na pół mąka biała i razowa)
ok. 600g rabarbaru pokrojonego w plasterki
30 g masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 jajka
opakowanie cukru waniliowego
Na dnie formy (użyłam okrągłej, o średnicy 30 cm) rozsypać równomiernie pół szklanki cukru i skropić go 4 łyżkami wody. Formę postawić na gazie, podgrzewać do uzyskania złotego karmelu. Odstawić z ognia, posypać pokrojonym na małe kawałki masłem. Na maślano-karmelowym sosie ułożyć kawałki rabarbaru . Jajka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodać stopniowo oba rodzaje mąki wymieszanej z proszkiem. Ciasto wylać na rabarbar, wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st.C na ok. 30 minut. Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika, zostawić na 3 minuty, żeby odpoczęło i wyłożyć "do góry nogami" na paterę.
Miłej niedzieli.
Zrobię z truskawkami, właśnie czegoś takiego szukała, dzięki:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
OdpowiedzUsuńMmmm, lubię takie przepisy do góry nogami:) Juz zapisuję w ulubionych do spróbowania:)
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo mi się spodobał, ale niestety nie mam kuchenki gazowej i zastanawiam się w jaki inny sposób mogę uzyskać karmel?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta :)
Wspaniałe ciasto, a ja jakoś nie miałam pomysłu, a może odwagi by na słodko robić coś z mąki razowej :)
OdpowiedzUsuńDo wpisu zakradł się błąd - w drugiej części przepisu są jabłka zamiast rabarbaru :)
OdpowiedzUsuńSolinka, dziękuję za czujność, już poprawiłam.
OdpowiedzUsuńŚnieżko, odważ się :)
Marta, w sposób tradycyjny. Przygotuj karmel w garnuszku, przelej do formy. Dalej postępuj jak w przepisie.
no cudo, przepis jak dla mnie, muszę wypróbować, może w wersji z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńWspaniały ten przepis, muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie. ; D
OdpowiedzUsuńMusi smakować cudownie.
Beatko, ciasto wygląda obłędnie smacznie:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie rozglądałam się za przepisem na razowe lekkie ciasto:)) dziękuję za inspirację!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
J.
Tak jak Pieknoscdnia uznałam, że zrobię ciasto z truskawkami. Zafascynowana przepisem tak się zagalopowałam w dodawaniu owoców, że przykryłam nimi całą powierzchnię blaszki. W efekcie, po 30 minutach przebywania w piekarniku ciasto zyskało truskawkowy spód w postaci bardzo przypominającej konfiturę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alicja
Alicja, a dało się obrócić? Wyjęłaś je?
OdpowiedzUsuńTak, obróciłam ciasto bez problemu. Truskawki puściły dużo soku, który w połączeniu z cukrem stał się pysznym syropem. Niestety, nie obyło się bez rozlania tej cudownej cieczy na zewnątrz po otwarciu obręczy tortownicy (piekłam w mniejszej, o średnicy 21 cm, zredukowałam ilość składników, tylko z truskawkami mnie poniosło :D). Najbardziej zdziwiona jestem całkowicie upieczonym ciastem - zero zakalca! Jest naprawdę smaczne, tylko trochę za słodkie ;)
OdpowiedzUsuńWiesz co beatko to ciasto to minimum składników ale maksimum smaku i efektu. Pycha!
OdpowiedzUsuń*Beatko
OdpowiedzUsuńproste i ciekawe, mam też kilka pomusłó czy jesteście zainteresowani
OdpowiedzUsuńproste i ciekawe
OdpowiedzUsuńCiasto jest przepyszne! Cala rodzinka się zajada:) Dziękuję za przepis!
OdpowiedzUsuńZabawowy Domku, pozdrawiam całą rodzinkę!
OdpowiedzUsuńCiasto jest przepyszne! Kilka razy je piekłam latem. Udaje się też z innymi owocami. Zdecydowanie jeden z moich ulubionych przepisów, za który bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuń