

Rozpakowałam wszystkie walizki. Rozwiesiłam kolejne pranie. Uprasowałam dwie białe bluzki na jutrzejszy dzień i wyciągnęłam z szafy dwie pary zapomnianych przez wakacje lakierków moich córek. Teraz podgryzam kaloryczne bomby pod różną niewinną postacią i przeglądam wakacyjne zdjęcia.


Wróciliśmy dzisiaj, w nocy. O czwartej nad ranem ułożyłam w łóżkach moje na wpół śpiące dzieci. Jak dobrze być już w domu.

Zapraszam Was do zabawy. Przez trzy kolejne dni pokażę Wam kilka migawek z naszych wakacji. Spróbujcie odgadnąć, gdzie nas w tym roku rzucił los. Ostrzegam, będę Was z premedytacją ciągnąć na manowce wyobraźni.
Spośród tych osób, które podadzą prawidłową odpowiedź wyłonię drogą losowania jednego zwycięzcę. Jak zwycięzca, to i nagroda oczywiście. Będzie, a właściwie już jest, a pokażę ją jutro. Zakończenie konkursu i ogłoszenie zwycięzcy w poniedziałek, 6 września, w moje imieniny.



Zdjęcia: Beata i Lubo Lipov
Stawiam na Hiszpanię.
OdpowiedzUsuńja stawiam na nasze polskie morze:)
OdpowiedzUsuńpoczekam na więcej zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńwszędzie dobrze ale w domu najlepiej
Stawiam na Półwysep Helski :)
OdpowiedzUsuńHmm...czyzby Holandia? :)
OdpowiedzUsuńA może, nasze morze i Kołobrzeg - od tego "K" na koszu plażowym!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTzn. po polsku wyspa Uznam-sorry za niemiecka nazwe
OdpowiedzUsuńTeż stawiam na Kołobrzeg ;)
OdpowiedzUsuńChyba jest to Bułgaria
OdpowiedzUsuńSzwecja...?
OdpowiedzUsuńStawiam na Kołobrzeg?
OdpowiedzUsuńTrochę zawiewa Nowym Orleanem, ale to nie to. Też stawiam na Bałtyk.
OdpowiedzUsuńБългария?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A ja myślę,że to Dania
OdpowiedzUsuńjak trzy kolory to oczywiście Francja;)
OdpowiedzUsuńmam kilka pomysłów ale obstawiam na Gruzję:)
OdpowiedzUsuńpewnie pudło ale lubię takie zabawy:)
Morze i ten piasek to na pewno Bałtyk. Z dokładniejszą odpowiedzią poczekam na dodatkowe podpowiedzi.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to Uznam po niemieckiej stronie – też bardzo lubię tam jeździć. Jak pokażesz molo, to na pewno zgadnę, jaka miejscowość ;)
OdpowiedzUsuńMoże ni z gruszki ni z pietruszki (tak a propos jedzenia ;-)) Kuba?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dla mnie to po prostu nasze polskie morze:)Okolice Helu np.:)
OdpowiedzUsuńViva la France !
OdpowiedzUsuńStawiam na Szwecję!
OdpowiedzUsuń