




Anioły, istoty ulotne, przyjmują czasami cielesną postać. Czy to ogniście rudej piękności, czy też rozkosznego dwuletniego łobuziaka. Całe w bieli i uśmiechach, ślą słodkie spojrzenia, radują nasze dusze i podgryzają ukradkiem piernikowe choinki. Czasem zdarza się jednak, że mają, no cóż... brudne nogi! Szczęśliwie miska ciepłej wody z mydlinami i szorstka gąbka ratują sytuację.
Jeśli macie ochotę zrobić sobie prawdziwie anielską przekąskę służę przepisem.
Ciasto piernikowe
1/2 kg mąki, 11/2 szklanki miodu, 1 szklanka cukru pudru, 3/4 kostki masła, 1 jajko, 1 łyżeczka sody, szczypta soli, 1 opakowanie przyprawy do pierników.
Miód podgrzewaj na małym ogniu z cukrem, przyprawami i masłem. Co jakiś czas zamieszaj masę i pilnuj, żeby się nie zagotowała. Gdy składniki się połączą, zdejmij naczynie z ognia i odstaw do ostygnięcia.
Mąkę przesiej z sodą i solą. Dodaj masę miodową i lekko roztrzepane jajko. Wyrób gładkie, elastyczne i lśniące ciasto.
Lukier
1 białko, szczypta soli, 1 szklanka cukru pudru, 1 łyżka cukru waniliowego.
Wymieszaj cukier puder z cukrem waniliowym. Białko ubij na pianę ze szczyptą soli. Cały czas ubijając dosypuj stopniowo cukier. Gęstość lukru zależy od tego, ile cukru dosypiesz. Gdy potrzebujesz naprawdę gęstej masy, np. do sklejania choinki lub domku, dosyp dodatkowo 1/2 szklanki cukru i energicznie wymieszaj.
Zdjęcia: Lubo Lipov
Wow, jak pięknie!
OdpowiedzUsuńŚliczne te Anioły - i małe i duże :)
Nawet gdy trzeba im nogi myć :)
OdpowiedzUsuńśliczne fotki :)))) piękny zimowy klimacik
OdpowiedzUsuńcudnie tutaj u Ciebie,piekne Anioly :):),a przekaska piernikowa iscie anielska :) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam do Ciebie zaglądać....Przepiękne fotografie!!!!
OdpowiedzUsuńZ pewną dozą nieśmiałości- zapraszam do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńAnioły, biały puch, pierniki... coraz bliżej święta!
OdpowiedzUsuńPytanie w sprawie pierników: czy to ciasto nadaję się do wypieku pierniczków na choinkę? Przepis prościutki więc może bym się pokusiła o zrobienie.
Anika, nadają się :)
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję z całego serca, odbiorę z wielką radością, tylko czas ostatnio goni...
OdpowiedzUsuń