piątek, 25 listopada 2011

Mleczne kulki z kardamonem. Kalendarze do zgarnięcia!





W Lawendowym Domu worek z prezentami puszcza w szwach. Jakby coś wypadło przez powiększające się dziurki, to dam Wam znać, dobrze? Co powiecie np. na 10 takich kalendarzy?







Kalendarz w retro stylu, a w nim m.in. Adamczewski, Kondrat, Młynarski, Tym. No i porady w rodzaju jak ukisić kapustę, mieć rzęsy jak firanki lub usmażyć domowe frytki. I już nie straszne Wam będzie przygotowanie strusia z migdałami i calvadosem. Dowiecie się, jak powróżyć sobie z fusów i zgłębicie tajemnice dębowych beczek. O kalendarzu pisze też Paweł Dudziak na jednym z moich ulubionych blogów Klubu Miłośników Dobrej Herbaty.
Kto chętny niech zostawia komentarz. Lista otwarta do 4 grudnia. Mój już wisi w kuchni i czeka na pierwsze zerwanie kartki.

Życie towarzyskie w Lawendowym Domu kwitnie. Uwielbiam spotkania z przyjaciółmi, nie straszne mi są duże przyjęcia. Moje sposoby na przyjmowanie gości i dobrą zabawę przedstawię niebawem. Nasza specjalność, to kolacje tematyczne. Tym razem szykujemy się do wieczoru indyjskiego. Na deser przygotowałam słodkie mleczne kulki z kardamonem.


Mleczne kulki z kardamonem




70 g masła
100 g cukru
125 ml wody
2 ziarna kardamonu
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
200 g mleka w proszku

Do garnka z grubym dnem wsypać cukier, dodać masło. Podgrzewać na średnim ogniu, aż cukier się rozpuści. Podczas podgrzewania mieszać często. Gdy masa nabierze miodowej barwy, powoli dodać wodę i cały czas mieszając gotować jeszcze ok. 5 minut na dużym ogniu. Masa powinna zgęstnieć, a kropla upuszczona na porcelanowy talerzyk, dość szybko stężeć. Odstawić garnek z ognia i zostawić do lekkiego przestygnięcia. Dodać utłuczone na proszek ziarenka kardamonu i cynamon. Następnie połączyć masę maślaną z mlekiem w proszku, wyrobić gładką masę i uformować ją w kulki wielkości orzecha włoskiego.




Bardzo dziękuję za liczny udział w sznurkowej zabawie. Miło mi poinformować, że szpulę sznurka wylosowała Sweet housewife. Już jutro ogłoszenie wyników konkursu "Przepis na 5!" i "Moja jesień", a w przyszłym tygodniu wybieramy okładkę do piątego już numeru magazynu Lawendowy Dom!







120 komentarzy:

  1. ja chętnie bym taki kalendarz przygarnęła :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam chęć zdobycia kalendarza :) Dokładnie taki sam moja babcia co roku wieszała w kuchni i razem czytałyśmy porady i ciekawostki zamieszczane z tyłu każdej karteczki. A kuleczki kardamonowe mnie zaintrygowały... Przepis do wypróbowania. Pozdrawiam, Jola

    OdpowiedzUsuń
  3. też chcę taki kalendarz.
    a co do kardamonu to go uwielbiam, od niedawna. ale się w nim zakochałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że "nieblogowicze" tez mogą?
    Rena

    OdpowiedzUsuń
  5. Na kalendarz z wielką przyjemnością się zapisuję !
    Ostatnio myślałam właśnie o takim...może tym razem szczęście się do mnie uśmiechnie :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja marzę o takim wydzierankowym kalendarzu, jeszcze nie zdąrzyłam kupić na przyszły rok, więc może mi się poszczęści!

    OdpowiedzUsuń
  7. kuleczki wygladaja bardzo apetycznie :) A kalendarzyk chetnie przygarne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zdecydowanie miło byłoby odliczać dni do wakacji z pomocą tego kalendarza :)

    sobieraj.kinga@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  9. To i ja się zapisuję z przyjemnością :-) Kuleczki wyglądają cudnie!:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie się zgłaszam po kalendarzyk :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też wchodzę do "kolejki kalendarzowej" i siadam wygodnie w moim wagoniku, serdecznie pozdrawiam z uśmiechem na ustach

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. kalendarz oczywiście mile widziany a i kuleczki wygladaja zachecajaco:)

    OdpowiedzUsuń
  13. jestem bardzo ,bardzo chętna dostać taki kalendarz, kolorki pasują do mojej kuchni i mojej osobowości:)
    magdalenaszyszka@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Kalendarz retro hmm czemu nie:) już czuję tę zapach dziecięcych lat:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja poproszę i kalendarz i kulki z kardamonem i kolację tematyczną... ;)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  16. kalendarz z chęcią przygarnę;)
    ida

    OdpowiedzUsuń
  17. ja tez ja tez ja tez! :D

    i juz nie moge sie doczekac kolejnego lawendowego!

    OdpowiedzUsuń
  18. ja również poproszę kalendarzyk :)

    OdpowiedzUsuń
  19. I ja też się ustawiam w kolejce! :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaopiekuję się tym pięknym kalendarzem przez cały 2012rok...a kuleczki kardamonowe jak najbardziej wypróbuje:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale bym chciała taki kalendarz.....i zdzierając spotykać się z różnymi ludzmi...rewelacja.
    Kulki bardzo mi sie podobają...chyba wypróbuję:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Chętnie spróbuję szczęścia w losowaniu :)
    Takie kalendarze przypominają mi dzieciństwo, od kiedy pamiętam zawsze taki wisi w kuchni mojej babci, jako mała dziewczynka zrywałam wieczorem z niego kartki gdy nocowałam u dziadków a do dziś jak odwiedzam babcię podczytuję co tam jest po drugiej stronie karteczek :)

    OdpowiedzUsuń
  23. chcę taką kulkę...i kalendarz również

    OdpowiedzUsuń
  24. Za kalendarz dziękuję, ponieważ już takowy posiadam:), ale po kulkę to chętnie rączkę wyciągam:) Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. W mojej kuchni zawsze bedzie taki kalendarz, rok 2011 konczy sie wiec nowy sie przyda;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam takie domowe słodycze ! Kardamon na pewno dodał im aromatu !
    Wypróbuję przy okazji :)
    Taki kalendarz miała zawsze moja Mama...

    OdpowiedzUsuń
  27. No to i ja się zapisuje na kalendarz...a kulki - muszą byc pyszne...

    OdpowiedzUsuń
  28. OJ to i ja kalendarz chętnie przygarnę ...a i kuleczkę chętnie zjem:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Och..ja również z wielką przyjemnością powiesiłabym w kuchni taki kalendarz :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo chętnie zaopiekuje się kalendarzem, opiekuję się 5-cio miesięcznym malcem, więc myślę, że kalendarz nie będzie miał u mnie źle : )
    Pozdrawiam!

    P.S. Ślinka aż cieknie na sam widok kuleczek... I Jasiowi (synkowi) również!

    OdpowiedzUsuń
  31. fajnie by było jakby taki u mnie zawisł ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ostatniego grudnia urodzinki mam,
    więc kalendarz idealnym prezentem mógłby być.
    Przez cały rok kartki mogłabym zrywać ,odliczając dni do ostatnich 30-stych urodzinek mych.

    OdpowiedzUsuń
  33. :) Kalendarz super bardzo bym chciala :D ZAPIS :D

    OdpowiedzUsuń
  34. mniam mniam kuleczki, a i kalendarz bardzo fajny!

    OdpowiedzUsuń
  35. ja z chęcią bym przyjęła taki kalendarz bo w Irlandii zawsze brakuje mi polskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Oj i ja bym chętnie powiesiła taki kalendarz na ścianie, więc się zgłaszam .
    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ojj taka juz kolejka :) a co tam ustawiam sie i licze ze szczscie mi dopisze, pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  38. to i ja zgłaszam się po kalendarz :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo chętnie zawiesiłabym taki kalendarz u siebie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękne pralinki! A o kalendarz chętnie zawalczę :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Oj jakże chętnie bym zdarła karteczkę...:-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Gratuluję zwyciężczyni!
    Kuleczki pięknie się prezentują i są takie zimowe. W sam raz na stój świąteczny.
    Takie kalendarze zrywane zawsze były w moim domu rodzinnym,chętnie się wpiszę do losowanie. Może tym razem mi szczęście dopisze. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Kuleczki apetyczne :d A na kalendarz też bym miała chrapkę...

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo chętnie zaopiekuję się kalendarzem :) K.

    OdpowiedzUsuń
  45. ciekawy przepis - wypróbuję, może bez kardamonu, a kalendarz przywołał tyle wspomnień że też chętnie bym go przygaręła

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja też chętnie przygarnę i zaopiekuję się takim pięknym kalendarzem:))

    OdpowiedzUsuń
  47. Zbieram wszelkiego rodzaju kalendarze (ale wcale nie jestem nieszczęśliwa, chociaż podobno to szczęśliwi czasu nie liczą :) Ten też chętnie widziałabym na swojej ścianie :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  48. stawiam się do tej długiej kolejki z nadzieją w serduch, bo to mija ulubna herbata:))pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  49. "Pan tu nie stał!" ;-) Zapraszam się po kalendarz.

    OdpowiedzUsuń
  50. Na kalendarz z wielką przyjemnością się zapisuję ! pamiętam, że u mnie w domu zawsze taki był w kuchni..pozdrawiam... Nieszka71 a.ksiezniak@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  51. Narobiłaś mi smaku tymi kulkami :)

    Chętnie stanę po kalendarz.

    OdpowiedzUsuń
  52. Kuleczki mniam:)
    I my mamy Candy

    ROZDAJEMY PREZENTY!!!
    Chcemy, żebyście się cieszyli razem z nami …,sprawiły to dwie okazje.Pierwsza to: właśnie minął rok od powstania naszego portalu, tak, tak dokładnie 14 listopada 2010 r. Kobiece Pasje pojawiły się po raz pierwszy w sieci; Druga z kolei to: nadchodzące najpiękniejsze Święta roku; a więc czas pomóc trochę Mikołajowi …
    Zapraszamy na CANDY http://www.kobiecepasje.pl/?p=1853

    OdpowiedzUsuń
  53. wspaniałe te kulki:) oczywiście jestem chętna na kalendarz:) i gratuluję zwyciężczyni szpulki:) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  54. ja również ustawiam się w tej długiej kolejce, a kuleczki wyglądają bardzo apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja również zgłaszam chęć przygarnięcia kalendarza :)
    Kuleczki wyglądają bardzo apetycznie, jak tylko dostanę mleko w proszku to zabieram się za turlanie :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ja też się zgłaszam po kalendarz:)

    Cecylia

    cecylia6@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  57. Od lat staram się, by kalendarz ze zrywanymi kartkami wisiał w mojej kuchni, dzień zaczyna sie dopiero, gdy zerwę kartką;-)
    Ten kalendarz zaciekawił mnie, powiesiłabym taki;-)

    OdpowiedzUsuń
  58. Kalendarz do odliczania samych pachnących i radosnych dni? Poproszę!

    OdpowiedzUsuń
  59. Też nie pogardziłabym takim kalendarzem:)

    a kuleczki muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  60. i ja jestem "nieblogowiczem", choć wiernym czytelnikiem, może i takim sie poszczęści?

    joanna

    OdpowiedzUsuń
  61. ha oczywiście, że stane po kalendarz :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Te smakowite kuleczki mnie tu przywiodły, muszę takie zrobić, widać, że są przepyszne !

    Przy okazji wpisuję się na listę chętnych posiadania tego fajowego kalendarza :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Taki kalendarz to nielada gratka :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Przepiękne są te kuleczki, jak małe śniegowe kulki:)

    A kalendarz super, przydałby się rzecz jasna:)

    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Też z radością zapisuję się na listę chętnych :)
    Kama

    OdpowiedzUsuń
  66. Ja niestety takiego kalendarza nie mam więc ustawię się w kolejce a może się uda :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  67. ja tez bym chciala:)
    reya@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  68. Witam. Ja także ustawiam się po kalendarz. Jest świetny, wydzierane karteczki, to jest to...:-) Z chęcią bym go zawiesiła w mojej kuchni. Pozdrawiam serdecznie-Jola (jolanta.janas@wp.pl)

    OdpowiedzUsuń
  69. zgłaszam się po kalendarz :)
    a także mam pytanie -
    jaka ilość mielonego kardamonu odpowiada 2 ziarenkom?
    ..bo przepis wypróbuję na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  70. Kalendarz cudny :) Mam taki sam na 2011, ale już smutno kończą się w nim karteczki... Chętnie przygarnęłabym kolejny na nowy rok, bo jest i stylowy i sentymentalny, a do tego pożyteczny i zabawny :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Pamietam takie kalendarze z dziecinstwa. Byłam strasznie niecierpliwa wiec zrywalam kartki szybciej.Pozdrawiam Marta
    pingwiny@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  72. i ja chętnie przygarnęłabym taki kalendarz:)

    OdpowiedzUsuń
  73. Nigdy w kalendarz nie uderzyłam ale komentarz w Lawendowym Domu umieściłam.

    pozdrawiam
    wara44@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  74. stawiam się w kolejce po taki cudny kalendarz :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  75. Taki kalendarz fajnie by u mnie wyglądał na ścianie, tak więc wpisuję się w kolejkę :)

    Agata

    OdpowiedzUsuń
  76. ja ja ja ja ja podnosze paluchy skacze i wolam ja ja ja .ja chetna na te cudo

    OdpowiedzUsuń
  77. Dla zwycięzcy gratulacje, a ja zapisuję się na kalendarz! :)

    OdpowiedzUsuń
  78. I ja też się dopiszę w kolejce po kalendarz:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  79. takie babcine gadżety są mi bardz bliskie - niech żyje retro :)

    OdpowiedzUsuń
  80. oj, przydalby mi sie taki. gdy bylam szkarbem razem czytalismy i rwalismy kartki z takich kalendarzy z kilkoma kochanymi ludzmi, ktorych juz nie ma... wiec rowniez chce sie dopisac do listy chetnych!!!

    OdpowiedzUsuń
  81. Taki kalendarz kojarzy mi sie z kuchnia mojej mamy, z domem rodzinnym. Mieszkam w Irlandii ale co roku zabieram ze soba, zeby kazdego dnia byc blizej rodziny. Podobnie jak Lawendowy Dom, ktory jest wyjatkowo cieply i rodzinny. Czytam z zachwytem. Pozdrawiam. Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  82. Bardzo chętnie przygarnę kalendarz! Tylko chętnych jest tak wielu...

    OdpowiedzUsuń
  83. skusiłabym się na taką,śniegową kuleczkę;)Kalendarz równie atrakcyjny,lubię różnej maści-taki mały nałóg.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  84. ja bardzo chętnie zgarnę taki kalendarz :)
    a kulki urocze. i pewnie przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Taki pozytywny kalendarzyk pasuje do mojego retro wnętrza;-)

    OdpowiedzUsuń
  86. Przypomniała mi się kuchnia moich dziadków, gdzie nad stołem wisiał taki wyrywany kalendarz :)
    Miłe :) wspomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  87. Zapisuję sie na kalendarz:))))

    Patti

    OdpowiedzUsuń
  88. piękny kalendarz, dopisuję do listy życzeń

    OdpowiedzUsuń
  89. Ja też bym chciała taki fajny kalendarz:-)

    OdpowiedzUsuń
  90. kalendarza na następny rok jeszcze nie mam, więc chętna jestem :)
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  91. Też chętnie zaopiekowałabym się tym kalendarzem :)

    OdpowiedzUsuń
  92. Mimo że z kuchni dochodzi do mnie zapach świeżo mielonej kawy (Męża sprawka), to dziś pijemy zieloną senchę w czarkach :) "Polewa" mój trzyletni Krzyś... Do tego sielskiego obrazka brakuje nam tylko kalendarza naszej ulubionej Dilmah :) Pozdrawiam, Gosia

    OdpowiedzUsuń
  93. ojej, kalendarz jak u mojej wspaniałej Babci!!! Chętnie go przyjmę, aby przypominał mi cudowne chwile z nią spędzone...
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  94. Kulki narobiły mi taką ochotę na słodycze,że gdyby nie brak kardamonu to zrobiła bym je już teraz!
    Chętnie wezmę udział w losowaniu kalendarza :)

    OdpowiedzUsuń
  95. Kalendarz jak u Babci. Piękne wspomnienia...

    ewacierpisz@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  96. Chyba to dobry pomysł, żeby mieć kalendarz na ścianie, wtedy uniknę ciągłego mylenia dat ;)

    stefanska.martyna@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  97. Ja co roku wieszam taki wydzierany kalendarz. Tan pasowałby do mojej nowej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  98. to ja jestem chętna do zdobycia kalendarza :)

    OdpowiedzUsuń
  99. i ja poproszę taki kalendarz... ;))

    OdpowiedzUsuń
  100. Ja też bym chętnie powiesiła taki kalendarz w mojej kuchni. :-)

    OdpowiedzUsuń
  101. Ja też zapisuję się na kalendarz :)

    OdpowiedzUsuń
  102. Z wielka przyjemnoscia chcialabym byc posiadaczka takiego wydzieranego kalendarza. Jak go zdobyc? W Berlinie niestety takiego nie zdobede, nawet szukajac ze swieca:)

    Pozdrawiam
    Basia
    babsi123456@gmx.de

    OdpowiedzUsuń
  103. moja mama wraz z moją chrześnicą mają taki zwyczaj, że przed wyjściem do przedszkola kartka musi zostać komisyjnie zerwana z takiego kalendarza :) przydałby sie taki do kontynuowania tradycji na przyszły rok :)

    Pozdrawiam,
    mojnowymail1@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  104. Idealnie pasowałby do mojej kuchni =D ... kulki idealne połączenie składników !

    OdpowiedzUsuń
  105. Chętnie przygarnę :)

    OdpowiedzUsuń
  106. Kalendarzyk w prezencie?
    Mmmmmm.... już czuję magię świątecznych prezentów :-)
    Jestem na tak!
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  107. Pamiętam takie wydzierane kalendarze z dzieciństwa. Och jaki człowiek był ciekawy co będzie na następnej karteczce z kalendarza :).

    Może mi się poszczęści w losowaniu i teraz w mojej kuchni zawiśnie takie kalendarz :).

    OdpowiedzUsuń
  108. uwielbiam zaglądać na Twojego bloga... choć raczej nie zostawiam śladu...
    taki kalendarz zawsze wisi w kuchni u mojej babci... a ja widuję ją tak rzadko...
    może ten zawiśnie u mnie?
    zapisuję się :)

    OdpowiedzUsuń
  109. zrobiłam kulki :) są pyszne, chociaż masa słabo się kleiła może mniej mleka następnym razem dam i też chętnie przygarnęłabym taki oldschoolowy kalendarz, babcia zawsze taki miała :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Pamietaj, że z anonimami nie rozmawiam. Po prostu podpisz się :)