poniedziałek, 4 lipca 2011

Zdrowy deser porzeczkowy z chrupiącą owsianką.





Po trzech dniach spędzonych na spływie tratwami w Dolinie Biebrzy wracam do cywilizacji. Lało, wiało i znowu lało, a Biebrza wiła się w nieskończoność. Suszę śpiwory i namiot i dopieszczam swoje wnętrze. W ramach dopieszczania dziś pyszny i prosty deser porzeczkowy. Chrupiąca, miodowa owsianka, ucierane na słodko porzeczki i jogurt. Bardzo lubię połączenie naturalnego, lekko kwaskowego jogurtu z owocami. W letnim wydaniu magazynu Lawendowy Dom znajdziecie przepis na moje ulubione śniadanie w tym właśnie stylu.



Deser porzeczkowy z chrupiącą owsianką

100 g płatków owsianych
4 łyżki miodu
100 g porzeczek
100 ml jogurtu naturalnego

Na suchą patelnię wysypać płatki, podgrzewać, cały czas mieszająć, aż zaczną wydzielać lekko orzechowy zapach. Zalać 2 łyżkami miodu, i mieszać energicznie ok. 2-3 minut, aż miód zacznie się karmelizować. Zdjąć z ognia i od razu przełożyć na deskę lub kuchenny blat wyłożony nieprzywierającym papierem do pieczenia. W ciągu kilku minut,gdy tylko płatki przestygną, staną się przyjemnie chrupiące.



Połowę porzeczek zmiksować z pozostałym miodem. W szklanym pucharku ułożyć kwaskową warstwę porzeczek, następnie chrupiącą owsiankę, jogurt naturalny i na wierzchu utartą na surowo porzeczkową konfiturę.





A jutro focaccia z porzeczkami. Po prostu straciłam dla niej głowę. Kupcie drożdże i porzeczki.

23 komentarze:

  1. Ale pyszności nie jeden fan Lawendowego Domu ze swym komentarzem pod takimi smacznościami zagości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Perfekcyjne sniadanko, dodam do mojego repertuaru :-))) sliczne fotki

    pozdrawiam

    Syl

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam...muszę spróbować...:d

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie i bardzo apetycznie. Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kooocham porzeczki (choć chyba najbardziej czarne)
    deser wygląda pięknie, smak wyobrażam sobie wyborny (trzeba będzie przetestować) a zapowiedź powoduje że już czekam i jestem bardzo ciekawa (zdobyć porzeczki, drożdże są) :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia a deser wygląda bardzo smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszne! Robiłam z myślą o 3latku. Zastąpiłam warstwę całych porzeczek dodatkową porcją przecieru porzeczkowego. Jadł aż mu się uszy trzęsły i zażyczył sobie kolejną porcję na śniadane. Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja z lenistwa daję czasem granolę :)))
    Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy sposób na chrupiące płatki! :)
    Ale zdjęcia mnie zachwyciły :))) cudne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie dość, że zdrowy to jeszcze bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie musiałaś dodawać że zdrowy... u Ciebie innych nie ma! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglada wysminicie, choc nie znosze owsianki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pysznie i zdrowo, a do tego ładnie i kolorowo :)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  15. czy możesz zdradzić gdzie kupiłaś taką piękna tacę/stolik:)
    pozdrawiam i gratuluję świetnego bloga

    OdpowiedzUsuń
  16. Syl,mamaga, karolinko - spróbujcie koniecznie :)
    laprovence, Myszko, Polciu, Dag-eSz - dziękuję z całego serca.
    kos - u mnie to samo. Moje córki uwielbiają ten deser, choć to przecież zwykłe płatki z jogurtem i owocami :)
    wykrywacz smaku - takie połączenia są najfajniejsze.
    Robert, eee są. Np. baklava :)
    Karolina, do owsianki daaaaleko.
    Majanko, dziękuję Ci bardzo i ściskam mocno!
    agnieszko, stolik kupiony dawno w sklepie, który już nie istnieje. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda smakowicie:) chciałabym się zapytać, gdzie można kupić taki stolik - taca?szukam i szukam:))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. świetny przepis, też uwielbiam porzeczki,więc na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie proste , a tak piękne kolorystycznie. Do zakochania i do zjedzenia!
    Pozdrawiam serdecznie
    Ania
    P.S: U mnie ostatnio tarta poziomkowa.

    OdpowiedzUsuń
  20. Serdecznie dziękuję już pachnące wrzeciono w moim domu króluje .

    OdpowiedzUsuń
  21. dostałam ślinotoku, gdy przypomniałam sobie jaki smaczek mają porzeczki:)))
    deser wygląda pysznie:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie zrobiłam - w ciągu 10 minut wszystko wyparowało:)) Uwielbiam takie połączenia, są niezastąpione na letnie śniadenie, ale właśnie.. Chciałabym zasmakować takiego śniadanka też w zimie i mam związane z tym pytanie. Czy mogę te porzeczki zmiksowane z miodem jakoś zawekować? (Wstyd się przyznać, ale nigdy nie robiłam konfitur ani dżemów, więc nie wiem czy bez wcześniejszego 'smażenia' mogę ten smak zamknąć w słoiczku). Dziękuję za wszelkie informacje i serdecznie pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj nie zalogowałam się:) Powyższy komentarz jest mój.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Pamietaj, że z anonimami nie rozmawiam. Po prostu podpisz się :)